PolitykaPremier komentuje oświadczenie prezydenta. W bardzo dyplomatyczny sposób

Premier komentuje oświadczenie prezydenta. W bardzo dyplomatyczny sposób

- Oczywiście prezydent zgłosił w tej chwili swoją propozycję, którą, uważam, że parlament rozważy - skomentowała oświadczenie prezydenta Andrzeja Dudy premier. Zdaniem Beaty Szydło najważniejsze jest, żeby po prostu "zreformować wymiar sprawiedliwości".

Premier komentuje oświadczenie prezydenta. W bardzo dyplomatyczny sposób
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Magdalena Nałęcz-Marczyk

18.07.2017 | aktual.: 30.03.2022 10:58

Andrzej Duda oświadczył, że zgłosił do Sejmu projekt noweli ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i że nie podpisze ustawy o Sądzie Najwyższym w jej obecnym kształcie, jeśli Sejm nie uchwali jego projektu ustawy ws. KRS.

Propozycję prezydenta skomentowała w Sejmie w rozmowie z dziennikarzami premier Beata Szydło. - Dla mnie najważniejsze jest to, aby się odbyła reforma wymiaru sprawiedliwości, bo na to czekają Polacy. Reforma jest potrzebna - powiedziała.

- Oczywiście prezydent zgłosił w tej chwili swoją propozycję, którą, uważam, że parlament rozważy - dodała szefowa rządu.

Premier Szydło podkreśliła jednocześnie, że Polacy oczekują dzisiaj "wymiaru sprawiedliwości, który będzie im służył dobrze i uczciwie". - To jest dzisiaj cel rządu, to jest cel Prawa i Sprawiedliwości, żebyśmy taką reformę wprowadzili i te zmiany, które proponujemy ku temu zmierzają - mówiła.

Tu relacjonujemy na żywo debatę w Sejmie dotyczącą Sądu Najwyższego.

Prezydent stawia ultimatum

W ubiegłym tygodniu zakończyły się parlamentarne prace nad nowelizacją ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Teraz dokument czeka na decyzję prezydenta. Nowela ustawy o KRS - której projekt przygotował rząd - przewiduje m.in. wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami. Zgodnie z nowelizacją, ich następców wybrałby Sejm (obecnie wybierają ich środowiska sędziowskie).

Prezydent zaproponował w swym projekcie, by członków KRS Sejm wybierał większością 3/5 głosów.

Prezydent oświadczył też, że nie podpisze procedowanej ustawy o Sądzie Najwyższym w jej obecnym kształcie, jeśli Sejm nie uchwali najpierw jego projektu zmian w ustawie o KRS. Propozycja Andrzeja Dudy, aby członków KRS Sejm wybierał większością 3/5 oznacza, że za kandydaturą musi być 276 posłów. Tymczasem członkowie klubów PIS, Kukiz'15, WiS, Republikanie oraz niezrzeszeni to 277 osób. PiS ma więc kogo prosić o pomoc. Pytanie tylko, czy ją otrzyma.

W projekcie posłów PiS ustawy o Sądzie Najwyższym - którego pierwsze czytanie odbyło się we wtorek w Sejmie - jest m.in. zapis zgodnie, z którym mają wygasnąć kadencje obecnych sędziów Sądu Najwyższego, z wyjątkiem osób wskazanych przez ministra sprawiedliwości.

Jednak we wtorek rano wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł powiedział o dwóch poprawkach, z których jedna zakładać ma, że sędziów, których kadencje nie zostaną wygaszone, będzie wskazywać Krajowa Rada Sądownictwa, nie minister sprawiedliwości.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (437)