Został wybuczany na forum ONZ. Nagrania krążą w sieci
- Izrael pragnie pokoju - mówił premier Izraela podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Gdy Benjamin Netanjahu wychodził na mównicę, po sali rozniosło się głośne buczenie, a delegacja turecka i wiele innych osób opuściło zgromadzenie na znak protestu.
28.09.2024 | aktual.: 28.09.2024 12:44
- Izrael jest w stanie wojny, walczy na siedmiu frontach o przetrwanie i wygrywa - powiedział premier Benjamin Netanjahu w piątek na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Zapowiedział przy tym, że Izrael będzie walczył z libańskim Hezbollahem do osiągnięcia swoich celów wojennych, i wezwał świat, by przeciwstawił się Iranowi.
Buczenie i oklaski. Dziesiątki delegacji opuściły salę
Jeszcze przed rozpoczęciem przemówienia Netanjahu delegacja pod przewodnictwem stałego przedstawiciela Turcji przy ONZ, Ahmeta Yildiza, w ramach protestu opuściła salę. W ślad za nimi podążyły dziesiątki osób, a po sali rozniosło się głośne buczenie, podniesione głosy i oklaski. Nagrania obiegły media społecznościowe.
- Przybyłem do ONZ, by sprostować "kłamstwa i oszczerstwa" płynące z tej trybuny i przypomnieć o podstawowych prawdach - oświadczył Netanjahu. Izrael pragnie pokoju, ale będzie się bronił przed wrogami, którzy chcą go zniszczyć - podkreślił izraelski premier.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premier pokazał zebranym dwie plansze z mapą Bliskiego Wschodu. Na jednej z nich, zatytułowanej "przekleństwo", zaznaczono sprzymierzeńców Iranu, na drugiej pod hasłem "błogosławieństwo" przedstawiono trasę planowanego korytarza logistycznego z Indii przez państwa arabskie i Izrael do Europy.
Niedługo po przemówieniu premiera wybuchy wstrząsnęły stolicą Libanu, Bejrutem, a izraelskie wojsko poinformowało, że uderzyło w siedzibę Hezbollahu. W ataku na Bejrut zabito przywódcę Hezbollahu Hassana Nasrallaha.
Źródło: PAP, Anadolu Agency