Premier Grecji zapewnia, że nie chce konfliktu z UE i innymi partnerami
Premier Grecji Aleksis Cipras poprosił o "czas wytchnienia" i zapewnił, że "nie szuka konfliktu z partnerami unijnymi i innymi międzynarodowymi". Zrobił to w oświadczeniu przesłanym e-mailem do agencji Bloomberg News.
Według Ciprasa Grecja spłaci zadłużenie wobec Europejskiego Banku Centralnego (EBC) i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, a także "wkrótce" zawrze umowę z krajami strefy euro, które sfinansowały ratunek finansowy dla Grecji.
- Rozważania z naszymi unijnymi partnerami dopiero się zaczęły - oświadczył Cipras. - Mimo że są różnice punktów widzenia, jestem całkowicie pewien, że wkrótce zdołamy osiągnąć wzajemnie korzystne porozumienie, zarówno dla Grecji, jak i dla całej Europy - zaznaczył w oświadczeniu napisanym po angielsku.
- Potrzebujemy czasu, by odetchnąć i stworzyć nasz własny średnioterminowy program naprawczy, który między innymi uwzględni osiągnięcie zbilansowanych budżetów i radykalne reformy w celu rozwiązania kwestii oszustw podatkowych, korupcji i polityki klientelistycznej - podkreśla Cipras.
Agencje przypominają, że wysiłki dyplomatyczne Grecja będzie kontynuować w nadchodzącym tygodniu, kiedy Cipras pojedzie na Cypr, a następnie na rozmowy w Paryżu i w Rzymie. W Paryżu ma dojść do rozmów greckiego ministra finansów Janisa Warufakisa z francuskim odpowiednikiem Michelem Sapinem.
Agencja AFP pisze, że Warufakis, który wygłaszał zaskakujące deklaracje, zmienił ton na bardziej koncyliacyjny i powiedział sieci BBC, że to, czego władze Grecji chcą od swych partnerów, to kilka tygodni na rozwinięcie propozycji "bardzo sensownych, bardzo racjonalnych".
Warufakis oświadczył, że Ateny nie będą dalej współpracować z kontrolerami trojki, czyli Komisji Europejskiej, MFW i EBC. Dodał, że zamiast tego rząd Grecji będzie współpracował z "prawowitymi instytucjami Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego". Miał powiedzieć, że trojka to "nielegalne i antyeuropejskie gremium". Mówił o tym po spotkaniu z szefem eurogrupy, ministrem finansów Holandii Jeroenem Dijsselbloemem w Atenach. Dijsselbloem wezwał natomiast Greków do przestrzegania istniejących zobowiązań. Odrzucił jednocześnie przedstawioną przez nowy rząd Grecji propozycję międzynarodowej konferencji w sprawie redukcji jej zadłużenia.