Premier dzielił czas świąteczny między żonę a kochankę
Tymczasowy premier Czech Mirek Topolanek, który od kilku miesięcy bezskutecznie stara się o parlamentarne wotum zaufania dla tworzonych przez siebie gabinetów, ma podobnie nieustabilizowane życie rodzinne: czas w święta dzielił między żonę a kochankę, z którą być może będzie miał dziecko.
Nic dziwnego, że zdenerwował go paparazzi bulwarowej gazety "Blesk", który dopadł go przed domem nowej damy serca. Premier nie zdzierżył i... skopał samochód fotoreportera.
Topolanek jest na celowniku czeskich mediów od kilku miesięcy. Z upodobaniem odnotowują takie wydarzenia jak to, że żona wystąpiła z konserwatywnej ODS, której mąż przewodzi i założyła konkurencyjne ugrupowanie, że tymczasem Topolanek związał się inną kobietą - wiceprzewodniczącą Izby Poselskiej z ramienia ODS, że być może będzie mieć z nią dziecko. Opisują ostatnie święta premiera, które dzielił między prawowitą żonę a nową wybrankę.