Trwa ładowanie...
19-04-2013 13:09

Premier Donald Tusk zdymisjonował ministra Mikołaja Budzanowskiego

Premier Donald Tusk zdecydował o dymisji ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego, którego na stanowisku zastąpi wiceminister administracji i cyfryzacji Włodzimierz Karpiński. Te decyzje to konsekwencja afery wokół memorandum gazowego.

Premier Donald Tusk zdymisjonował ministra Mikołaja BudzanowskiegoŹródło: WP.PL, fot: Konrad Żelazowski
d1pc04q
d1pc04q

Premier podjął te kroki w związku z raportem przygotowanym przez szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza na temat memorandum gazowego. Tusk podkreślił, że "kluczowy jest skuteczny nadzór, w tym pełna wymiana informacji z ministrem skarbu, aby - szczególnie jeśli chodzi o tzw. spółki strategiczne - poprzez kontrolę (...) skutecznie zabezpieczać interesy".

Premier oczekuje szybkich działań

- Pierwszą kwestią, jaką muszę rozstrzygnąć, jest przywrócenie pełnego nadzoru w ramach kompetencji ministra skarbu i uzyskanie przekonania, że minister skarbu swoje funkcje nadzorcze wypełnia skutecznie, poprzez właściwy dobór ludzi i właściwą współpracę ze spółkami Skarbu Państwa, w tym przede wszystkim z tymi, od których zależy bezpieczeństwo energetyczne kraju - oświadczył szef rządu na piątkowej konferencji prasowej nt. raportu o memorandum gazowym.

Tusk powiedział, że mimo "wysokiej oceny kwalifikacji i osobistej uczciwości ministra skarbu", uważa, że "funkcja nadzorcza, kluczowa z punktu widzenia premiera, nie była sprawowana w sposób wystarczający".

Według szefa rządu także sposób zachowania i działania władz kluczowej w tej sprawie spółki, jaką było PGNiG nie budzi zaufania, że władze tej spółki gwarantują skuteczną realizację interesów publicznych.

d1pc04q

- Dlatego będę oczekiwał od nowego ministra skarbu szybkich i zdecydowanych działań, które jako przedstawiciel właściciela powinien podjąć w odniesieniu do spółki PGNiG, włącznie z konsekwencjami personalnymi. W mojej ocenie powinny to być pierwsze działania nowego ministra skarbu - wskazał premier.

Tusk podkreślił, że PGNiG to nie tylko spółka giełdowa, ale także spółka Skarbu Państwa, która jest zobowiązana do respektowania interesów publicznych. Jednocześnie zapewnił, że interesy państwa polskiego nie doznały uszczerbku, jeśli chodzi o ewentualne konsekwencje o charakterze prawnym i gospodarczym związanym z działalnością PGNiG, czy Gaz-Systemu.

Będzie nowe ministerstwo: ministerstwo energetyki

Jak dodał, może uspokoić opinię publiczną, że nie doszło do zdarzeń, które mogłyby narażać na szwank interesy energetyczne kraju, czy relacje polsko-ukraińskie.

- Działania, które wykraczały poza intencję i o których nie informowano precyzyjnie ministra skarbu, mówię tu o podpisaniu memorandum przez EuRoPol Gaz, trzeba uznać za nadgorliwe i nie do zaakceptowania - podkreślił jednocześnie Tusk.

d1pc04q

W ocenie szefa rządu wydarzenia dotyczące memorandum powinny skłonić do dyskusji nt. zmian ustrojowych w kwestii zarządzania energetyką.

- Ta dyskusja powinna się pilnie zakończyć konkluzją. Być może taką konkluzją będzie jednolity nadzór nad całą energetyką. A więc na przykład, o czym już wspomniałem, ministerstwo energetyki lub pełnomocnik rządu, który miałby nadzór nad całością tego tematu - powiedział szef rządu, pytany, kto będzie kreował politykę energetyczną.

Premier podkreślił, że będzie to wymagało zmian ustawowych i konsensusu, ponieważ "nie może się to stać przedmiotem politycznej awantury czy bijatyki".

d1pc04q

Jego zdaniem zanim dojdzie do rozwiązań ustawowych, nowy minister skarbu będzie musiał "skuteczniej niż poprzednik" nadzorować działania spółek, w tym wymianę informacji.

- Sama zmiana ministra Budzanowskiego na nowego ministra skarbu nie jest zmianą ustrojową, a więc nie zmienia reguł postępowania, tylko ma za zadanie uczynić skuteczniejszym nadzór ministra skarbu nad spółkami - wyjaśnił.

Nie było przepływu informacji

Z kolei szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz przedstawiając wnioski z raportu powiedział, że nie ma żadnego dokumentu, który wpłynąłby do ministra skarbu, informującego go o toczących się negocjacjach i zamiarze zawarcia memorandum między EuRoPol Gazem i Gazpromem.

d1pc04q

Sienkiewicz zaznaczył, że "kwestia przepływu informacji była tutaj kwestią kluczową, która zaważyła na finale".

- Nie ulega jednak wątpliwości fakt - wynikający z analizy całości problemu - zarząd PGNiG posiadał wiedzę poświadczoną odpowiednimi pismami o negocjacjach nad memorandum przez EuRoPol Gaz i Gazprom, zamiarze zarządu EuRoPol Gaz podpisania memorandum oraz miejscu i przybliżonej dacie podpisania dokumentu - powiedział Sienkiewicz.

Dodał, że równocześnie wiedzy takiej "poświadczonej zarejestrowaną korespondencją lub bezspornymi oświadczeniami stron zainteresowanych nie posiadał minister skarbu państwa nadzorujący z ramienia rządu RP spółkę PGNiG".

d1pc04q

Jak mówił, 12 marca prezes PGNiG poprosiła o spotkanie, jak to zostało określone w oświadczeniu "niezwłocznie"; pierwszy termin został wyznaczony na 22 marca, następny 25 marca i oba spotkania zostały odwołane przez Budzanowskiego.

Sienkiewicz podkreślił, że z oświadczeń, które można nazwać niebezspornymi wynika, że zarząd PGNiG nie miał kłopotu ze skuteczną komunikacją z Ministerstwem Skarbu Państwa, natomiast - jak oświadczył - nie jest jego rzeczą rozstrzygać te sporności w oświadczeniach.

- Faktem jest, że po 12 marca w dziennikach korespondencji nie znaleźliśmy żadnych pism jednoznacznie potwierdzających, że tę wiedzę mogło posiadać Ministerstwo Skarbu Państwa - powiedział Sienkiewicz.

d1pc04q

"Putin zrekonstruował polski rząd?"

Konferencję szefa rządu nt. raportu zakończyło pytanie dziennikarki: "panie premierze, czy nie obawia się pan zarzutów, które pojawią się w tej chwili, że sam pan nie umiał zrekonstruować rządu, więc Władimir Putin go zrekonstruował". Tusk odpowiedział: "to wszystko, co mieliśmy państwu do powiedzenia, dziękujemy" i opuścił salę prasową.

Raport - przygotowany przez ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza - pokazuje sposób komunikacji i przepływu informacji pomiędzy spółkami Skarbu Państwa i poszczególnymi resortami w sprawie memorandum. Premier dostał raport we wtorek.

"Memorandum o wzajemnym zrozumieniu" dotyczące oceny na etapie przedinwestycyjnym możliwości realizacji nowego gazociągu z Białorusi przez Polskę na Słowację podpisali na początku kwietnia w Petersburgu szef koncernu Gazprom Aleksiej Miller i prezes spółki EuRoPol Gaz Mirosław Dobrut.

Akcjonariuszami EuRoPol Gazu (spółki eksploatującej polski odcinek gazociągu jamalskiego) są: PGNiG (48 proc. akcji), Gazprom (48 proc. akcji) i Gas-Trading (4 proc. akcji).

Następnego dnia po podpisaniu memorandum Tusk mówił, że nic o tym nie wie.

"Odwołaliśmy ministra skarbu"

- Odwołaliśmy ministra skarbu, to dobra wiadomość - w ten sposób prezes PiS Jarosław Kaczyński skomentował decyzję premiera o dymisji. PiS przed tygodniem złożyło w sejmie wniosek o wotum nieufności dla szefa resortu skarbu. - Mam nadzieję, że tak będzie dalej, że tacy już bardzo źli ministrowie będą odchodzić, chociaż bardzo źli, bo rząd jest bardzo zły i premier jest bardzo zły - powiedział prezes PiS.

- Nie jestem zaskoczony, to jest naturalna sytuacja. Mikołaj Budzanowski już dawno powinien być zdymisjonowany - nie chodzi nawet o ostatnie wydarzenia, ale o to co dotyczy LOT-u, czy rozmaitych skandalicznych prywatyzacji - powiedział szef SLD, Leszek Miller.

Zdaniem Millera kwestia memorandum gazowego była "takim skandalem, że nie dało się tego zamieść pod dywan albo powiedzieć: Polacy, nic się nie stało". Przyznał jednocześnie, że wolałby, aby przedmiotem oceny były wcześniejsze działania ministra Budzanowskiego.

d1pc04q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pc04q
Więcej tematów