PolskaPremier: budżet UE - najlepszym z możliwych

Premier: budżet UE - najlepszym z możliwych

Kazimierz Marcinkiewicz jest przekonany, że ustalony budżet Unii Europejskiej na lata 2007-2013 jest najlepszym z możliwych. Premier przypomniał w "Sygnałach Dnia", że Polska dostanie ponad 91 miliardów euro w ciągu 7 lat.

20.12.2005 | aktual.: 20.12.2005 09:39

Marcinkiewicz podkreślił, że na lata 2007-2013 Polska uzyskała dodatkowe pieniądze dla 5 wschodnich województw. Wyjaśnił, że ta wschodnia część kraju to najuboższy region Unii. Premier wyraził wdzięczność Angeli Merkel. Niemiecka kanclerz na unijnym szczycie w Brukseli przyznała Polsce dodatkowe pieniądze.

Wszystko na to wskazuje, że jest to budżet możliwy do przyjęcia. Jest to kompromis między krajami bogatymi a krajami biednymi Unii Europejskiej - powiedział premier, podkreślając, że przyjęty kompromis w sprawie unijnego budżetu jest sukcesem Polski.

Przyjęty w Brukseli kompromis budżetowy przewiduje dla Polski 59,65 mld euro w latach 2007-2013, w ramach funduszy strukturalnych i spójności. Jest to o 2 mld euro mniej niż pół roku temu proponował Luksemburg, ale o ponad 3 mld euro więcej od oferty Wielkiej Brytanii.

Dla realizacji budżetowego kompromisu potrzebne jest obecnie zawarcie tzw. porozumienia międzyinstytucjonalnego między Radą UE (reprezentującą rządy), Komisją Europejską i Parlamentem Europejskim.

Marcinkiewicz podkreślił, że na lata 2007-2013 Polska uzyskała dodatkowe pieniądze dla pięciu wschodnich województw: świętokrzyskiego, podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego i warmińsko-mazurskiego. Wyjaśnił, że ta wschodnia część kraju to najuboższy region Unii. Zwiększyliśmy o ponad 300 mln euro środki na te pięć województw; to są środki zapisane już w budżecie UE ze wskazaniem konkretnych województw - powiedział premier. W sumie na program rozwoju tych województw Polska ma 880 mln euro.

Premier przyznał przy tym, że Polska ma problem z wykorzystaniem unijnych pieniędzy. Jednak - jak powiedział - nadrabiamy zaległości i można sprawdzić, ile udało nam się nadrobić już w ciągu miesiąca.

Z danych resortu rozwoju regionalnego wynika, że dotychczas zakontraktowano (podpisano umowy pomiędzy beneficjentami i instytucjami zarządzającymi wydatkowaniem pomocy z UE) ok. 51 proc. środków z UE na lata 2004-2006; łącznie na ten okres Polska ma przyznane ok. 12,8 mld euro z funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności.

Premier zapowiedział zmiany prawa (m.in. nowelizację ustawy Prawo zamówień publicznych), które pozwolą jak najlepiej wykorzystać unijne fundusze. Przypomniał, że w trakcie negocjacji w sprawie budżetu UE wprowadzono do niego takie zmiany, które ułatwią absorpcję unijnych środków. Wprowadziliśmy przez pierwszy cztery lata zasadę, że środki z danego roku mogą być wykorzystane nie przez dwa lata, jak dotychczas, ale przez trzy lata; ten zapis ma obowiązywać do roku 2010, będziemy starali się go przedłużyć, bo jest taka klauzula zapisana - powiedział Marcinkiewicz.

Wśród rozwiązań, które mają ułatwić wykorzystanie środków UE, premier wymienił także utrzymanie dotychczasowych zasad kwalifikowania VAT - podatek ten pozostał nadal kosztem, który będzie refundowany z funduszy strukturalnych w ramach realizacji projektów wspieranych funduszy UE.

Zmniejszyliśmy także udział własny z 25% do 15% - dodał premier. To oznacza, że projekty realizowane przy pomocy środków z UE będą dofinansowywane w 85%, a nie jak dotychczas - 75%.

Kazimierz Marcinkieiwcz jest zdziwiony, ale i zadowolony zaufaniem Polaków do niego. Według sondażu CBOS-u, premierowi ufa 63% ankietowanych. Wyniki sondażu podały "Fakty" TVN.

Premier powiedział w "Sygnałach Dnia", że cieszy go to ogromne poparcie. Wyraził przy tym zdziwienie, że taki wynik uzyskał w tak krótkim czasie. Gość Jedynki oświadczył, że takie zaufanie rodaków to zobowiązanie do jeszcze lepszej pracy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)