Prawo do odmowy przyjęcia mandatu. Pilne pismo resortu Zbigniewa Ziobry do prezesów sądów
Ministerstwo Sprawiedliwości chce otrzymać dane ws. odmów przyjęcia mandatu przez obywateli. Resort Zbigniewa Ziobry chce wiedzieć, na czyją korzyść były rozstrzygane sprawy. Sądy na ustalenie tych informacji mają dwa dni - ustalił Onet.
W Sejmie pojawił się projekt posłów Prawa i Sprawiedliwości, który zakłada zniesienie możliwości przyjęcia mandatu. Decyzję będzie można jedynie zaskarżyć. Wątpliwości ws. przepisów pojawiły się również u koalicjanta PiS - partii Porozumienie. Pojawiły się głosy, że to krok w stronę państwa policyjnego. Autorzy projektu zapewniają, że chodzi o "zmniejszenie wpływu spraw o wykroczenia do sądu".
Pilne pismo z Ministerstwa Sprawiedliwości ws. mandatów
Portal onet.pl informuje, że do prezesów sądów okręgowych trafiło z Ministerstwa Sprawiedliwości pilne pismo w tej sprawie. Resort Zbigniewa Ziobry chce wiedzieć, jak kończyły się sprawy w przypadku odmowy przyjęcia mandatu. Czy sprawa została rozstrzygnięta na korzyść obywatela, czy rację miał policjant? Kolejną kwestią ma być procentowy wpływ takich spraw do sądów rejonowych.
Sądy na zebranie takich informacji miały mieć dwa dni. - To żądanie jest nie do spełnienia - komentuje sędzia Dominik Czeszkiewicz z Suwałk. Komentując argument o odciążeniu sądów podkreśla, że w jego sądzie sprawy wykroczeniowe to około 20 proc. Sędzia krytycznie ocenia propozycję zmian ws mandatów. Uważa, że to złamanie konstytucji oraz prawa do domniemania niewinności.
Będą "obowiązkowe" mandaty? PiS chce "cywilizowanych reguł"
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł na konferencji prasowej mówił, że w sprawie mandatów "obecnie mamy do czynienia z karykaturalną machiną". Polityk przekonywał, że nowe przepisy rozszerzają prawa obywatela do sądu. Propozycja ma być inspirowana zachodnimi wzorcami. - Tym projektem wracamy do cywilizowanych reguł - podsumował.
"To sytuacja skandaliczna". Bartosz Arłukowicz ostro o projekcie PiS ws. mandatów
Źródło: onet.pl