"Prawdopodobnie zdecydujemy się na komisję zagraniczną"
Postulaty polskiej strony negocjowane w
Parlamencie Europejskim zostały uznane za wygórowane, dlatego
najprawdopodobniej zdecydujemy się na komisję zagraniczną, której
przewodnictwo obejmie Jacek Saryusz-Wolski - powiedział
w "Sygnałach Dnia" przewodniczący PO Donald Tusk.
25.01.2007 | aktual.: 25.01.2007 08:53
Jego zdaniem, prawdziwa polityka nie odbywa się na poziomie komisji w Parlamencie Europejskim i jest to sprawa drugorzędna dla Polski kto przewodniczy poszczególnym komisjom.
Późnym wieczorem w środę TVN24, powołując się na nieoficjalne informacje podała, że chadecja odrzuciła propozycję PO w sprawie podziału stanowisk w Parlamencie Europejskim. PO zapowiadała, że jest gotowa zrzec się ubiegania o stanowisko szefa Komisji Spraw Zagranicznych dla Jacka Saryusz-Wolskiego, pod warunkiem uzyskania "pakietu bardziej korzystnego dla pozycji Polski w PE".
Pakiet ten, oprócz zrzeczenia się stanowiska szefa Komisji Spraw Zagranicznych, zakładał utrzymanie dotychczasowych stanowisk (przewodniczącego komisji budżetowej, wiceprzewodniczącego komisji rozwoju regionalnego, przewodniczącego delegacji ds. Białorusi) oraz uzyskanie nowych: wiceprzewodniczącego frakcji chadeckiej EPL- ED z odpowiedzialnością za wschodnią politykę zagraniczną UE oraz wiceprzewodniczącego komisji ds. konstytucyjnych.