Prasa pozytywnie o przemówieniu Busha
Niemieckie gazety pozytywnie przyjęły
poniedziałkowe wystąpienie prezydenta USA George'a W. Busha w
Brukseli i jego apel o otwarcie nowej ery w transatlantyckich
stosunkach. Gazety przytaczają na pierwszych stronach słowa Busha,
że żadna siła nie może podzielić Europy i Ameryki.
22.02.2005 | aktual.: 22.02.2005 09:25
"Dotychczas żaden amerykański prezydent nie odwiedził brukselskich instytucji. Wizyta Busha jest wyrazem znaczenia, jakie Biały Dom przywiązuje do Unii Europejskiej. Bush stara się o włączenie europejskich sojuszników, a ani są tym zainteresowani" - czytamy w "Die Welt".
"Budowanie pomostów" - zatytułował swój komentarz dziennik "Sueddeutsche Zeitung". Gazeta ocenia wizytę jako "uznanie" dla Unii Europejskiej i jej instytucji. "Bush zabiega o poważny dialog z Europejczykami na temat Iranu i Chin" - uważa "SZ".
"Frankfurter Allgemeine Zeitung" podkreśla, że Bush chwalił w swoim przemówieniu europejską integrację i wyraził uznanie dla Europy jako silnego partnera. "Ta ocena, jeśli brać ją poważnie, była pożądana i od dawna oczekiwana".
"Financial Times Deutschland" wybił na czoło słowa Busha dotyczące Syrii. "Prezydent USA domaga się wyjścia Syrii z Libanu" - stwierdza gazeta. Jej zdaniem, Bush zaostrzył kurs wobec Damaszku.
Wychodzący w Magdeburgu "Volksstimme" wątpi natomiast, czy zabiegi Busha o poprawę stosunków z Europą zakończą się sukcesem. "Prezydent marzy o świecie, w którym panują pokój i demokracja, tak jak sformułował w swojej drugiej mowie inaguracyjnej. Bush ma na myśli świat, w którym żaden kolejny kraj nie sięga po broń masowej zagłady. Prezydent nie rozumie, że Europejczycy uważają jego wizję za zbyt daleko idącą" - czytamy.
Jacek Lepiarz