Prasa o "wyproszeniu" Steinmeiera: niestosowne oburzenie w Berlinie

Prezydent RFN nie pojechał do Kijowa z powodu zastrzeżeń władz Ukrainy. Niemieccy politycy krytykują postawę Wołodymyra Zełenskiego, natomiast niemiecka prasa wykazuje dużo zrozumienia - pisze Deutsche Welle.

BERLIN, GERMANY - FEBRUARY 13: German President Frank-Walter Steinmeier is pictured during the Federal Assembly for electing the Federal President on February 13, 2022 in Berlin, Germany. Besides the office holder Frank-Walter Steinmeier the candidates were Gerhard Trabert, supported by The Left Party (Die Linke), Max Otte, supported by the Alternative for Germany, and Stefanie Gebauer, supported by Freie Waehler. Steinmeier was reelected in the first ballot with 1045 votes. (Photo by Florian Gaertner/Photothek via Getty Images)
Źródło zdjęć: © GETTY | Florian Gaertner

Rząd Ukrainy nie chciał, żeby prezydent Niemiec Frank Walter Steinmeier uczestniczył w wizycie solidarności - złożonej w Kijowie przez prezydentów Polski, Łotwy i Litwy. "Wyproszenie" Steinmeiera zostało uznane za "skandaliczne", za "afront", "dyplomatyczny błąd", za "niestosowne" i "niegrzeczne".

"Jeżeli w tej sprawie coś jest rzeczywiście niestosownego, to niemieckie oburzenie" – pisze Silke Mertins w weekendowym wydaniu "Tageszeitung" (TAZ). Trzeba zacząć od tego, że fakt, iż pierwszym niemieckim politykiem wysokiej rangi, który miał odwiedzić Ukrainę po ataku Rosji, był właśnie Steinmeier, czyli "człowiek, który ponosi współodpowiedzialność za to, że mogło do tego (do wojny) dojść", jest obrazą dla Ukrainy. To, że przyznał się do błędnej polityki wobec Rosji, niczego nie zmienia – uważa autorka.

UE przeznaczy pieniądze na pomoc Ukraińcom w Polsce? Wiceszef MSZ o "zasadzie solidarności"

Afrontem wobec Ukrainy jest to, że do Kijowa nie pojechał ani kanclerz, ani wicekanclerz, ani minister obrony; ktoś, kto miałby kompetencje do podejmowania decyzji. Prezydent, chociaż formalnie to najważniejsza osoba w państwie, nie może zaoferować niczego poza słowami solidarności - wskazuje dalej.

Autorka podkreśla, że swoją polityką zwlekania z decyzjami, Niemcy "znalazły się w międzynarodowej izolacji". Za najtrudniejszy do przełknięcia uważa argument o zignorowaniu przez Kijów "dyplomatycznych zwyczajów". Ukraina właśnie przeżywa swój największy koszmar, a zarzucanie prezydentowi, który ma do czynienia z ludobójstwem popełnianym na własnym narodzie, że wybrał niewłaściwy ton, jest absurdalne – czytamy w "TAZ".

"Prezydent Wołodymyr Zełenski i ukraiński ambasador Andrij Melnyk mają pełne prawo do bycia niegrzecznymi, niewdzięcznymi, niedyplomatycznymi i bezczelnymi. To oni, a nie Steinmeier ponoszą konsekwencje błędnej polityki wobec Rosji" – podsumowuje Mertins".

Die Welt: dla Steinmeiera Rosja była zawsze "first"

Steinmeier zawsze kierował się w polityce maksymą "Po pierwsze Rosja" (Russland first) – pisze Thomas Schmid; dodając, że polityk SPD nigdy nie traktował poważnie Ukrainy jako państwa.

Schmid zwraca uwagę, że to prezydent Polski Andrzej Duda zaprosił Steinmeiera do grona prezydentów jadących do Kijowa, jednak należy zrozumieć Zełenskiego, że nie był zainteresowany przyjmowaniem prezydenta RFN.

Steinmeier "nie pasował" do grupy prezydentów, których kraje od dawna ostrzegały przed Rosją. Wizyta Steinmeiera byłaby "wizytą wyłudzoną".

Komentator nawiązuje do wizyty Steinmeiera w Warszawie i krytykuje, że prezydent "nie pozbył się swojego dawnego nastawienia do Europy Wschodniej". "W Warszawie Steinmeier zachowywał się paternalistycznie, chwalił gotowość Polaków do pomocy i nową polską politykę wobec uchodźców, jakby miał prawo to oceniać" – czytamy w "Die Welt".

"Prezydent Niemiec zrobiłby dobrze, gdyby zmierzył się ze swoją przeszłością i nie ograniczał się do zdawkowego przyznania się do błędów" – podsumowuje Schmid w "Die Welt".

Jacek Lepiarz

Wybrane dla Ciebie

Media: Trump zatwierdził pierwszy pakiet broni dla Ukrainy. Zapłaci NATO
Media: Trump zatwierdził pierwszy pakiet broni dla Ukrainy. Zapłaci NATO
Hiszpania grozi bojkotem Eurowizji 2026 z powodu Izraela
Hiszpania grozi bojkotem Eurowizji 2026 z powodu Izraela
Nawrocki apeluje po wizycie w Berlinie. Mówi o reparacjach
Nawrocki apeluje po wizycie w Berlinie. Mówi o reparacjach
Kaczyński nie stawił się na posiedzeniu z Brejzą. Jest termin rozprawy
Kaczyński nie stawił się na posiedzeniu z Brejzą. Jest termin rozprawy
Ponad 100 tys. żołnierzy. Rusza główny etap Zapad. Na miejscu Putin
Ponad 100 tys. żołnierzy. Rusza główny etap Zapad. Na miejscu Putin
Zarzuty o terroryzm dla Mangione. Jest decyzja sądu
Zarzuty o terroryzm dla Mangione. Jest decyzja sądu
Nowa Polska. Nowość na polskiej scenie politycznej
Nowa Polska. Nowość na polskiej scenie politycznej
Spór o rakietę i drony. Rząd odpowiada prezydentowi
Spór o rakietę i drony. Rząd odpowiada prezydentowi
Na koszt państwa. MON o uszkodzonym domu w Wyrykach
Na koszt państwa. MON o uszkodzonym domu w Wyrykach
Polska rakieta, a nie rosyjski dron? Ekspert zabiera głos o narracji rządu
Polska rakieta, a nie rosyjski dron? Ekspert zabiera głos o narracji rządu
Dowództwo Operacyjne zabiera głos ws. doniesień o rakiecie w Wyrykach
Dowództwo Operacyjne zabiera głos ws. doniesień o rakiecie w Wyrykach
Prokuratura: Będzie przesłuchanie Kaczyńskiego ws. wyborów kopertowych
Prokuratura: Będzie przesłuchanie Kaczyńskiego ws. wyborów kopertowych