Prasa o rozmowach w Berlinie: Sikorski miał związane ręce i nogi
Po niedawnej wizycie w Waszyngtonie Radosław Sikorski wyraźnie miał związane ręce i nogi - ocenia rządowa "Rossijskaja Gazieta", relacjonując rozmowy ministrów spraw zagranicznych Polski, Rosji i Niemiec w Berlinie.
22.03.2012 | aktual.: 22.03.2012 10:49
Sikorski, Siergiej Ławrow i Guido Westerwelle konferowali tam w formacie tzw. trójkąta królewieckiego. Pierwsze takie spotkanie szefów dyplomacji trzech państw odbyło się w maju ubiegłego roku w Kaliningradzie.
Rosyjski dziennik podkreśla, że w stolicy Niemiec Ławrow po raz drugi "próbował wyprowadzić na jakościowo nowy poziom rosyjsko-niemiecko-polski dialog". "O ile jednak jego niemiecki kolega był jednoznacznie "za", o tyle polski minister po niedawnej wizycie w Waszyngtonie wyraźnie miał związane ręce i nogi" - wskazuje.
"Rossijskaja Gazieta" przypomina, że "w maju 2011 roku w Kaliningradzie szefowie dyplomacji Rosji, Niemiec i Polski po raz pierwszy próbowali rozmawiać jak prawdziwi przyjaciele". "I udało im się to, choć było oczywiste, że do pełnego wzajemnego zrozumienia jest jeszcze daleko. Przede wszystkim z powodu wciąż podejmowanych przez Waszyngton prób trzymania Polski na przyzwoity dystans od Moskwy" - pisze.
Dziennik zauważa, że podczas gdy w relacjach z Niemcami Rosji udało się złagodzić praktycznie wszystkie sporne kwestie, w stosunkach z Polską "sytuacja jest o wiele bardziej złożona".
"Na dwa tygodnie przed spotkaniem z Ławrowem i Westerwellem Sikorski odwiedził Waszyngton. Żadnych prezentów ze Stanów Zjednoczonych nie przywiózł. Wprost przeciwnie - sekretarz stanu USA Hillary Clinton zmartwiła Polaków, informując, że Ameryka na razie nie zamierza znosić wobec nich obowiązku wizowego" - przekazuje "Rossijskaja Gazieta".
Dziennik podaje, że właśnie dlatego na wspólnej z Clinton konferencji prasowej Sikorski "nie ukrywał swojego rozczarowania". - Milczał tak wymownie, że sekretarz stanu musiała nawet poprosić go, aby powiedział cokolwiek - pisze.
"Niemniej bateria amerykańskich rakiet Patriot jest już rozmieszczona na polskim terytorium. W ciągu trzech-czterech lat w Polsce zainstalowane zostaną elementy tarczy antyrakietowej USA, a także pojawi się amerykańska baza lotnicza. I to mimo maksymalnie ostrego sprzeciwu ze strony Moskwy. W kwestii Syrii Polska też zajmuje demonstracyjnie proamerykańskie stanowisko" - wskazuje "Rossijskaja Gazieta".
Jej zdaniem "nie można jednak powiedzieć, że Warszawa stroni od Moskwy". "Zwłaszcza, gdy chodzi o wspólne projekty dotyczące obwodu kaliningradzkiego" - wyjaśnia.
Z kolei "Kommiersant" zauważa, że spotkanie w Berlinie "służyło synchronizacji zegarków" i że "nikt nie oczekiwał cudów". "Sądząc po wystąpieniach ministrów, w wielu kluczowych sprawach ich zegarki chodzą różnie" - konstatuje dziennik, a jako przykłady wymienia sytuację w Syrii, Iranie i na Białorusi oraz budowę systemu obrony przeciwrakietowej w Europie.
"Rozbieżności w łonie "trójki" występują także w kwestii współpracy Rosji z Unią Europejską. Siergiej Ławrow, przypominając o zawarciu rosyjsko-polskiego porozumienia o małym ruchu granicznym, wyraził nadzieję, że równie pomyślnie będzie się rozwijać proces znoszenia wiz między Federacją Rosyjską i UE. W odpowiedzi Radosław Sikorski wyjaśnił, że wiele zależeć będzie od tego, czy obywatele FR będą naruszać umowę z Polską o małym ruchu granicznym" - pisze "Kommiersant".
Gazeta odnotowuje, że Sikorski przypomniał też o uzgodnionej w grudniu przez Unię Europejską i Rosję liście wspólnych kroków zmierzających do zniesienia wiz. "Rosja ma świadomość, co powinno zostać zrobione, aby ruch bezwizowy stał się możliwy" - cytuje "Kommiersant" słowa polskiego ministra.
Według gazety "oświadczenie to wywołało zdumienie wśród delegacji rosyjskiej". "Kommiersant" przytacza wypowiedź anonimowego dyplomaty z Rosji, który zauważył, że "mowa jest o "wspólnych krokach" i że "na UE również ciążą zobowiązania w ramach tej listy".
Powołując się na "inne źródło dyplomatyczne", dziennik podkreśla, że "obecnie to właśnie Polska najaktywniej spośród krajów Unii Europejskiej "powstrzymuje" proces znoszenia wiz z Federacja Rosyjską".
Wprowadzenie ruchu bezwizowego między UE a FR było jednym z tematów berlińskich rozmów szefów MSZ Polski, Niemiec i Rosji.
Zdaniem Sikorskiego wdrożenie umowy o małym ruchem granicznym między Polską a obwodem kaliningradzkim może stać się dobrym precedensem dla wprowadzenia w przyszłości ruchu bezwizowego między UE a Rosją. "Będziemy wspierać proces liberalizacji wizowej oraz wdrożenia wspólnych kroków ku być może zniesieniu wiz pomiędzy całą Unią Europejską a Rosją" - zadeklarował polski minister.
W ocenie Sikorskiego spotkanie w Berlinie "dowiodło użyteczności formuły" trójkąta królewieckiego. Kolejne spotkanie trójkąta odbędzie się w Polsce. Zostanie ono połączone ze spotkaniem przedstawicieli biznesu.