Trwa ładowanie...
dc20tse
23-09-2011 12:50

Prasa chwali przemówienie papieża w Bundestagu

Czwartkowe wystąpienie Benedykta XVI w Bundestagu było apelem o więcej moralności w polityce - ocenia niemiecka prasa. Gazety podkreślają również to, że papież pochwalił organizacje ekologiczne.

dc20tse
dc20tse

"Ziemia ma swoją własną godność i musimy przestrzegać jej nakazów. Te słowa pozostaną, bo poniesie je dalej najmłodszy ruch polityczny, ekolodzy i Zieloni" - pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Dziennik ocenia, że "akurat tym politycznym siłom, które myślały, że są ponad Kościołem i papieżem, Benedykt XVI dał do ręki słowo", które mogą wykorzystać, by zabiegać o poparcie dla siebie i polemizować z rywalami. "Jednak nie będą już mogły po prostu pogardzać tym, który to słowo wygłosił" - ocenia "FAZ".

"Sueddeutsche Zeitung" krytykuje blisko 80 posłów niemieckiej opozycji, którzy zbojkotowali wystąpienie papieża w Bundestagu, powołując się na zasadę neutralności wyznaniowej państwa.

"Neutralność nie oznacza braku szacunku" - pisze gazeta. "Zresztą za sprawą posłów, którzy odmówili wysłuchania papieża, zwrócono na niego tym większą uwagę" - dodaje. Zasłużył on na tę uwagę, bo wygłosił wielką i ludzką, imponującą prawno-filozoficzną mowę, która w szczegółach była skomplikowana, ale miała jasne przesłanie. Było to przemówienie fundamentalne, ale nie fundamentalistyczne" - ocenia "SZ".

dc20tse

Również berliński dziennik "Tagesspiegel" pisze, że wiele stracili posłowie, którzy nie przyszli na przemówienie Benedykta XVI, "przywódcy Kościoła katolickiego, pierwszego niemieckiego papieża od połowy tysiąclecia, który sam uważa się za rodaka i jest świadomy swoich korzeni". "Przegapili oni cennego, pełnego humoru mówcę" - ocenił dziennik.

"Die Welt" zwraca uwagę, że przemówienie w Bundestagu "mogło być dla Benedykta XVI pułapką", gdyby wygłosił surową, katolicko-teologiczną filipikę wbrew duchowi czasu - a zatem znowu o homoseksualistach, rozwodach wyświęcaniu kobiet, pigułkach, prezerwatywach czy diagnostyce preimplantacyjnej. "Jego wrogowie byliby wówczas zadowoleni" - pisze "Welt". Gdyby z kolei skupił się na aktualnych problemach świata, jak ubóstwo, globalizacja, Trzeci Świat, uznano by to za ukłon w stronę tych, którym nie podobało się zaproszenie przywódcy Kościoła do parlamentu - ocenia gazeta.

Jednak - dodaje - Benedykt XVI sprostał wyzwaniu i skoncentrował się "na fundamentach polityki i wolnego społeczeństwa, stawiając prawo w centrum uwagi". "Wywiódł w pole swoich krytyków, wygłaszając do cna polityczne przemówienie, idąc jednak za czymś innym, niż utarte rozumienie polityki. Zaskoczył zarówno swoich przeciwników, jak i zwolenników" - pisze "Die Welt".

dc20tse
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dc20tse
Więcej tematów