Praga: marihuana dobra na wszystko
Kilkuset głównie młodych ludzi wzięło udział w sobotę, w zorganizowanej na wzgórzach Letnej w Pradze, wielkiej akcji happeningowej na rzecz legalizacji konopi.
04.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Organizatorzy zapewniali, że nie chcą propagować zażywania środków odurzających, ale jedynie chcą opowiedzieć się za racjonalną polityką państwa w kwestii tzw. miękkich (lekkich) narkotyków.
Ponieważ władze Pragi nie wydały organizatorom manifestacji odbywającej się w ramach światowej akcji "The Milion Marijuana March", zgody na budowę estrady, praska demonstracja miała charakter plenerowego festiwalu, podczas którego propagowano korzystne efekty oddziaływania konopi i marihuany.
Zwolennicy legalizacji marihuany wskazują np. że z konopi produkuje się nie tylko tkaniny i wyroby kosmetyczne, ale że bardzo korzystnie wpływają one także na proces leczenia choroby Parkinsona i łagodzą skutki stwardnienia rozsianego.
W trakcie demonstracji przypomniano, że w roku 1941 pionier amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego Henry Ford przedstawił prototyp samochodu, którego karoseria wykonana była z konopi, a silnik napędzany był paliwem uzyskiwanym z tej rośliny.
26-letnia Lucja Vejmelkova, u której w wieku 22 lat lekarze stwierdzili stwardnienie rozsiane przekonywała, że lecznicze skutki dodawanych do jedzenia konopi i marihuany w przypadku jej choroby nie dają się porównać z lekami. Leki osłabiają, powodują, że chory nie nadaje się do życia - powiedziała Vejmelkova.
Lecznicze skutki marihuany w przypadku leczenia stwardnienia rozsianego i choroby Parkinsona są znane, ale czescy lekarze, mimo, iż o nich wiedzą, nie mogą konopnych kuracji przepisywać pacjentom - powiedziała młoda Czeszka dodając, że jej zdaniem trawa powinna być chorym sprzedawana w aptekach. Wtedy byłaby pod kontrolą - dodała.
Organizatorzy happeningu na Letnej, pilnujący aby na akcji nie sprzedawano narkotyków, oświadczyli, że mitem są twierdzenia, że miękkie narkotyki to pierwszy etap do sięgania po narkotyki twarde. Ich zdaniem, nie potwierdziły tego żadne badania, ani doświadczenia z Holandii, gdzie zażywanie marihuany jest legalne. (reb)