Pracownica MOPS znęcała się nad podopieczną. "Przestań wyć, bo cię wypi****olę na ulicę"
Opiekunka z Gniezna biła i poniżała niewidomą 80-latkę, którą miała się zajmować. Sprawa wyszła na jaw dzięki ukrytej kamerze. Podejrzenia co do kobiety zaczęła mieć wnuczka pani Ireny.
Wnuczka 80-latki z Gniezna zaczęła mieć wątpliwości co do jakości opieki swojej babci. Kobieta jest niewidoma, przeszła wylew i nie może ruszyć się z łóżka. Od jakiegoś czasu na jej ciele zaczęły pojawiać się siniaki. Wtedy zdecydowała się sprawdzić pracownicę MOPS-u i zamontować ukrytą kamerę. - Babcia była wygaszona i płaczliwa. To nam dało do myślenia - opowiada wnuczka z rozmowie z TVN24.pl.
- Ile razy usłyszę, że już nie możesz? Jęzor cię nie boli do gadania? Przestań wyć, bo cię wypi**olę na ulicę - to tylko niektóre z szokujących wypowiedzi pracownicy MOPS-u zarejestrowane przez ukrytą kamerę. Nagrania pokazały też, że pani Irena była bita i popychana przez opiekunkę. - Kiedy pierwszy raz to widzieliśmy, płakaliśmy. Groziła babci, że ją udusi. Nie spodziewałam się tego po osobie z miejskiego ośrodka - tłumaczy wnuczka.
Do 80-latki kobieta przychodziła przez dwa lata. Została zwolniona w trybie natychmiastowym. Wcześniej nie było na nią żadnych skarg. Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Gnieźnie, która wszczęła śledztwo ws. fizycznego i psychicznego znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na stan zdrowia. - Udało się zebrać dowody. Można postawić już zarzuty - powiedziała prokurator Małgorzata Rezulak-Kustosz.
Zobacz także: 66-letni kapelan molestował nieletnią pacjentkę. Są zarzuty
Źródło: tvn24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl