Pracował w ogrodzie. Makabryczny wypadek w Niemczech
W Niemczech doszło do makabrycznego wypadku z użyciem piły łańcuchowej. Mężczyzna, wykonując prace ogrodowe, zginął tragicznie, wpadając na uruchomione narzędzie. Trwa dochodzenie, policja nie wyklucza udziału osób trzecich.
46-letni mężczyzna chciał ściąć rosnące w ogrodzie drzewo. Niestety, podczas pracy wydarzył się tragiczny wypadek. Z niewyjaśnionych przyczyn ogrodnik zginął, prawdopodobnie wpadając na włączoną piłę łańcuchową. Brakuje bezpośrednich świadków zdarzenia. Cały horror rozegrał się w niemieckim Mönchengladbach.
Sąsiad usłyszał krzyki
Tragicznie zmarły mężczyzna pracował w swoim ogrodzie, mieszczącym się w dzielnicy Rheydt. Wiadomo, że 46-latek wypożyczył platformę hydrauliczną, by przy jej pomocy móc podnieść się na wysokość korony drzewa, które planował ściąć. Niestety, nie udało mu się wykonać zaplanowanego zadania. Z niewyjaśnionych przyczyn ogrodnik zginął podczas pracy z ostrym narzędziem.
Brakuje bezpośrednich świadków wypadków, jednak sąsiad zmarłego poinformował o tym, że usłyszał odgłosy całej tej makabrycznej sceny. Jak opowiedział magazynowi "Bild", wszystko zadziało się szybko i niespodziewanie. Najpierw usłyszał dźwięk pracującej piły łańcuchowej, a chwilę później przeraźliwy krzyk 46-letniego mężczyzny. Pierwsze czynności policyjne wykazały, że był to wypadek i ofiara spadła prosto na działającą piłę łańcuchową. Na tym etapie jednak śledczy nie wykluczają, że w tragicznym wydarzeniu brały udział osoby trzecie.
Dochodzenie wciąż trwa, a ostre narzędzie zostało zabezpieczone. Jak donosi "Bild", rodzina zmarłego została objęta pomocą i wsparciem duchownych.