Pracodawcy i turyści uważajcie na upały
W czasie upałów pracodawcy powinni dostarczać
napoje i wyposażyć okna w żaluzje - przypomina Państwowa Inspekcja
Pracy (PIP). Natomiast GOPR przestrzega turystów przed
bagatelizowaniem upałów w górach. W Kołobrzegu wprowadzono zakaz
kąpieli w morzu z powodu zbyt dużej różnicy temperatury wody i
powietrza.
04.07.2006 | aktual.: 04.07.2006 19:43
Jak przypomina PIP, pracodawcy powinni dostarczyć pracownikom tyle napojów chłodzących, ile potrzebują. Okna w miejscu pracy mają być wyposażone w żaluzje i rolety, a także w urządzenia, umożliwiające ich łatwe otwieranie z poziomu podłogi.
W przypadku, gdyby u kogoś z pracowników wystąpiły przeciwskazania do pracy w wysokiej temperaturze, potwierdzone przez lekarza, pracodawca musi zapewnić pracę w temperaturze odpowiedniej, albo .... zwolnić pracownika do domu.
Przed bagatelizowaniem upałów w górach przestrzegają we wtorek turystów ratownicy grupy beskidzkiej GOPR. Temperatura w nieosłoniętych, mocno nasłonecznionych fragmentach szlaków, może znacznie przekraczać 30 stopni C. To grozi omdleniami lub udarami słonecznymi.
Przy dużym upale najlepiej w ogóle nie wybierać się na wędrówkę w godzinach południowych. Turyści, którzy już to jednak uczynią, w góry powinni zabrać ze sobą nakrycia głowy, okulary przeciwsłoneczne i sporo wody. Niebagatelne znaczenie ma także przewiewne, luźne ubranie i solidne buty. W plecaku warto mieć kurtkę przeciwdeszczową. Pogoda w górach potrafi się bowiem zmieniać, jak w kalejdoskopie.
Niespodzianka czeka na turystów w Kołobrzegu. Temperatura wody w Bałtyku w tej miejscowości jest we wtorek o 15 stopni Celsjusza niższa niż temperatura powietrza na tamtejszych plażach i wynosi jedynie 13 stopni. To efekt tzw. upwellingu - wyjaśniają meteorolodzy. Na kołobrzeskiej plaży obowiązuje zakaz kąpieli - ratownicy wywiesili czerwone flagi.
Jak wyjaśniono w szczecińskim biurze prognoz meteorologicznych "upwelling" to zjawisko podnoszenia się oceanicznych wód głębinowych na powierzchnię. Generowane jest przede wszystkim przez wiatry wiejące wzdłuż brzegu, które powodują, odpływanie od brzegu wody powierzchniowej i zastępowanie jej wodami z niższych warstw. Zjawisko to obserwowane jest we wszystkich morzach i oceanach.
Jak poinformowano w stacji meteorologicznej w Kołobrzegu, w sobotę temperatura wody wynosiła 17 stopni Celsjusza, a w poniedziałek spadła już do 10 stopni C, mimo utrzymujących się wysokich temperatur powietrza. Takie niskie temperatury wody mają się utrzymać do piątku.
Na wybrzeżu Pomorza Zachodniego "upwelling" obserwowany jest jedynie w okolicach Kołobrzegu aż do Darłowa. Zachodnie wybrzeże jest zdecydowanie cieplejsze. W tej chwili temperatura wody w Międzyzdrojach - to 19 stopni Celsjusza.