Praca w dyskoncie podważa zaufanie do prokuratury. Pracownica ujawnia decyzję szefa
Pracownica prokuratury zarabia 1700 złotych miesięcznie. Gdy wystąpiła do przełożonego o zgodę na podjęcie dodatkowej pracy w dyskoncie, bo nie jest w stanie przeżyć za tak niskie wynagrodzenie, usłyszała, że w ten sposób podważy zaufanie do prokuratury.
- Nie jestem w stanie związać końca z końcem z pensji, która wynosi 1700 złotych. Utrzymuję się sama, bez pomocy bliskich, i niestety przeżycie godnie miesiąca graniczy z cudem – mówi Wirtualnej Polsce Katarzyna Laskowska, która 11 lat pracuje w prokuraturze. Nazwisko bohaterki zmieniliśmy na jej prośbę. Kobieta boi się, że mogłaby mieć problemy w pracy, gdyby powiedziała o dramatycznej sytuacji pod nazwiskiem.
Sytuacja finansowa kobiety była na tyle zła, że postanowiła poprosić przełożonego o to, by pozwolił jej podjąć dodatkową pracę. – Ceny wszystkich produktów i usług nieustannie i nieubłaganie wzrastają, a pensje urzędników "stoją" w miejscu. Chciałam w końcu móc żyć na średnim poziomie – mówi pani Katarzyna. Dodatkowa praca miała polegać na wykładaniu towaru w jednym ze sklepów.
Sprzeczne z obowiązkami
Przełożony pani Katarzyny odrzucił jej wniosek motywowany bardzo złą sytuacją finansową. W uzasadnieniu powołał się na art. 11 ust. 2 ustawy o pracownikach sądów i prokuratur, z dnia 18 grudnia 1998 roku, który nosi brzmienie: "Urzędnik nie może wykonywać zajęć sprzecznych z obowiązkami urzędnika i podważających zaufanie do sądu lub prokuratury".
- Prokurator Okręgowy uznał, iż wykonywanie dodatkowego zatrudnienia polegającego na wykładaniu towaru i pomocy w zaopatrzeniu towaru, będzie podważać zaufanie do prokuratur – mówi załamana pani Katarzyna. W podobnej sytuacji jest wielu pracowników prokuratur. Od miesięcy walczą oni o podwyżki.
200 zł podwyżki
Pod koniec ubiegłego roku wiceminister sprawiedliwości poinformował, że pracownicy wymiaru sprawiedliwości w 2019 r. otrzymają 200 zł podwyżki. Był to efekt protestów, które urzędnicy podjęli wzorem policjantów. Pracownicy prokuratur walczą jednak o więcej. Chcieliby otrzymać tysiąc złotych podwyżki.
Ministerstwo Sprawiedliwości nie chciało odpowiedzieć na nasze pytania dotyczące płac w podległych resortowi prokuraturach. Odesłano nas do Prokuratury Krajowej, która winą za niskie pensje obciążyła rząd PO-PSL. "Płace pracowników podniesiono w latach 2016-2018 o 13,3 proc. W 2019 r. planuje się waloryzację na poziomie 5 proc. Powodem trudnej sytuacji ekonomicznej pracowników prokuratury i sądów jest w dużej mierze zamrożenie płac tej grupy zawodowej w latach 2009-2015" – napisało biuro prasowe Prokuratury Krajowej.
Trwają prace nad nową ustawą o pracownikach sądów i prokuratury, która ma zawierać rozwiązania systemowe poprawiające status ekonomiczny pracowników wymiaru sprawiedliwości. Uczestniczą w nich przedstawiciele Prokuratury Krajowej oraz Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl