Praca dla Ukraińców

Brakuje rąk do pracy przy zbiorze owoców.
Plantatorzy mają problem ze znalezieniem robotników sezonowych, bo
ci wolą zbierać truskawki w Niemczech, Hiszpanii i Grecji. W
Polsce na pracę za ok. 50 zł dziennie chętnie godzą się natomiast
Ukraińcy. Tyle, że zatrudniając ich plantatorzy łamią prawo -
pisze "Kurier Szczeciński".

W powiecie pyrzyckim jest kilkanaście plantacji truskawek. Z reguły nie mają one więcej niż 2-3 hektary. Choć bezrobocie przekracza tutaj 30%, chętnych do pracy brakuje._ Ludzie nie chcą zbierać truskawek za takie pieniądze. Nie stać nas na zapłacenie im więcej niż 40-50 zł dziennie, bo ceny w skupie są niskie. Bezrobotni z okolicy żyjący z zasiłków mówią, że wolą siedzieć w domu, niż pracować za grosze_- mówi pani Anna, która wspólnie z mężem uprawia pole truskawek w okolicach Pyrzyc.

Nasi plantatorzy na razie jeszcze sobie jakoś radzą, ale z roku na rok jest coraz gorzej- przyznaje Elżbieta Gabruch, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Pyrzycach. Kłopoty ze znalezieniem rąk do pracy na owocowy sezon mają także plantatorzy malin i dojrzewających już porzeczek. I to niemal w całym województwie.

Mając do wyboru zarobek w Polsce czy wyjazd na saksy - zdecydowana większość decyduje się na drugie rozwiązanie. Niejednokrotnie w wyjazdach na plantacje do Hiszpanii, Grecji czy Niemiec, pośredniczą urzędy pracy.

Dla wielu plantatorów jedyną nadzieją pozostaje skorzystanie z pomocy Ukraińców. Przyjęcie ich do pracy oznacza jednak złamanie prawa. Oficjalnie nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy przyjeżdżają do Polski w celach turystycznych. Ale zamiast zwiedzać nasz kraj, lądują w gospodarstwach. I podejmują pracę na czarno.

Być może niedługo się to zmieni, plantatorzy wystąpili bowiem do ministerstwa rolnictwa o ułatwienie Ukraińcom i Białorusinom przyjazdu do pracy sezonowej. Domagają się zmian w kodeksie pracy umożliwiających stworzenie statusu pracownika sezonowego, tak, by można było - tak, jak to robią rolnicy na Zachodzie - legalnie zatrudnić pracownika zza wschodniej granicy na 2-3 tygodnie. (PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami