PolskaPraca dla Ukraińców

Praca dla Ukraińców

Brakuje rąk do pracy przy zbiorze owoców.
Plantatorzy mają problem ze znalezieniem robotników sezonowych, bo
ci wolą zbierać truskawki w Niemczech, Hiszpanii i Grecji. W
Polsce na pracę za ok. 50 zł dziennie chętnie godzą się natomiast
Ukraińcy. Tyle, że zatrudniając ich plantatorzy łamią prawo -
pisze "Kurier Szczeciński".

11.07.2006 | aktual.: 11.07.2006 08:00

W powiecie pyrzyckim jest kilkanaście plantacji truskawek. Z reguły nie mają one więcej niż 2-3 hektary. Choć bezrobocie przekracza tutaj 30%, chętnych do pracy brakuje._ Ludzie nie chcą zbierać truskawek za takie pieniądze. Nie stać nas na zapłacenie im więcej niż 40-50 zł dziennie, bo ceny w skupie są niskie. Bezrobotni z okolicy żyjący z zasiłków mówią, że wolą siedzieć w domu, niż pracować za grosze_- mówi pani Anna, która wspólnie z mężem uprawia pole truskawek w okolicach Pyrzyc.

Nasi plantatorzy na razie jeszcze sobie jakoś radzą, ale z roku na rok jest coraz gorzej- przyznaje Elżbieta Gabruch, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Pyrzycach. Kłopoty ze znalezieniem rąk do pracy na owocowy sezon mają także plantatorzy malin i dojrzewających już porzeczek. I to niemal w całym województwie.

Mając do wyboru zarobek w Polsce czy wyjazd na saksy - zdecydowana większość decyduje się na drugie rozwiązanie. Niejednokrotnie w wyjazdach na plantacje do Hiszpanii, Grecji czy Niemiec, pośredniczą urzędy pracy.

Dla wielu plantatorów jedyną nadzieją pozostaje skorzystanie z pomocy Ukraińców. Przyjęcie ich do pracy oznacza jednak złamanie prawa. Oficjalnie nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy przyjeżdżają do Polski w celach turystycznych. Ale zamiast zwiedzać nasz kraj, lądują w gospodarstwach. I podejmują pracę na czarno.

Być może niedługo się to zmieni, plantatorzy wystąpili bowiem do ministerstwa rolnictwa o ułatwienie Ukraińcom i Białorusinom przyjazdu do pracy sezonowej. Domagają się zmian w kodeksie pracy umożliwiających stworzenie statusu pracownika sezonowego, tak, by można było - tak, jak to robią rolnicy na Zachodzie - legalnie zatrudnić pracownika zza wschodniej granicy na 2-3 tygodnie. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)