Pozwy o 19 mln zł zadośćuczynienia od koncernu Merck&Co

Zdaniem prawnika, pięcioro poznaniaków, którzy zażywali lek na zapalenie stawów Vioxx, nie zdawało sobie sprawy z ubocznych skutków jego stosowania, którymi były zawały serca i wylewy krwi do mózgu.

We wtorek złożyliśmy pozwy w imieniu czterech osób z Poznania, wcześniej złożyliśmy jeden podobny. Łącznie, dla pięciu osób, domagamy się ponad 19 mln złotych odszkodowania i zadośćuczynienia - powiedział pełnomocnik poszkodowanych, mec. Przemysław Maciak.

Producent leku musi liczyć się z ryzykiem, że może on zaszkodzić. Jeżeli przy tym czerpał ze sprzedaży preparatu miliardowe zyski, to naszym klientom, którzy stracili zdrowie, należy się zadośćuczynienie - dodał mec. Maciak.

Vioxx (stosowany w leczeniu bólu w przebiegu chorób reumatycznych) był stosowany na całym świecie w latach 1999-2004. W 2004 r. został wycofany z rynku przez producenta - jak poinformował Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych: "po przeanalizowaniu wyników badania klinicznego, które wskazują na wyższe ryzyko powikłań zakrzepowych, w tym zawałów serca oraz udarów u osób stosujących produkt leczniczy w porównaniu do pacjentów otrzymujących placebo przy długoterminowej terapii."

Pełnomocnik reprezentuje interesy 15 osób, które uważają się za pokrzywdzone przez amerykański koncern farmaceutyczny, a prowadzi dalsze rozmowy z 40 innymi chorymi z całego kraju. To są osoby, które po zastosowaniu leku przeszły zawały serca lub wylewy krwi. W całym kraju szkodliwy preparat stosowało ok. 60 tys. osób - dodał mece. Maciak.

Łącznie przeciwko Merck w sprawie Vioxx złożono 6400 pozwów w USA i na świecie.