Poznański "łańcuch wolności"
Uczniowie poznańskich szkół stworzą dziś w mieście "łańcuch wolności". Na trzy minuty chwycą się za ręce, by oddać hołd bohaterom Poznańskiego Czerwca 1956 roku.
W akcji - jak dowiedziało się Radio Merkury - weźmie udział prawie 16 tysięcy uczniów ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Staną na chodnikach w tych miejscach, którymi szli przed pół wiekiem robotnicy.
Będą m.in pod Zakładami Cegielskiego i pod poznańskimi krzyżami. Staną także wzdłuż tych ulic, którymi robotnicy z innych poznańskich zakładów dochodzili do głównego pochodu. Uczniów będzie można zobaczyć na 24. kilometrach poznańskich ulic.
Akcja podobna jest do organizowanej przez Marka Kotańskiego pod hasłem "łańcuch czystych serc". Poznański łańcuch ma być symbolem zrzuconych więzów. Dlatego najpierw rozlegną się syreny i uczniowie złapią się za ręce. Po trzech minutach łańcuch pęknie, a w górę wypuszczone zostaną biało-czerwone balony.
Wszyscy uczniowie będą odświętnie ubrani. Po akcji wrócą do szkół, by uczestniczyć w zakończeniu roku szkolnego.