Zarzuty napaści na policjantów dla pseudokibiców po mistrzowskiej fecie w Poznaniu
14 postępowań wszczęła poznańska prokuratura w związku z incydentami, do jakich doszło na Starym Rynku, gdy tysiące kibiców świętowała zdobycie mistrzostwa Polski przez piłkarzy Lecha Poznań. Za najpoważniejsze zarzuty sprawcom grozi nawet 10 lat więzienia. Z kolei jeden z zatrzymanych oskarża policję o naruszenie nietykalności cielesnej.
7 czerwca piłkarze Lecha Poznań zdobyli mistrzostwo Polski. Z tej okazji na placu Mickiewicza w centrum miasta odbyła się wielka feta, podczas której sukces świętowało około 20 tysięcy kibiców.
Nie obyło się jednak bez incydentów - w trakcie fety część osób weszła na dach wozu transmisyjnego TVP, powodując jego uszkodzenia. Następnie około północy spora część tłumu udała się kontynuować zabawę na Starym Rynku. Grupa około 300 osób zaatakowała mieszczący się u zbiegu ulic Paderewskiego i Szkolnej skłot Od:zysk, m.in. próbując podpalić drzwi do budynku.
- Do akcji musiał wkroczyć oddział prewencji i użyto armatki wodnej. Doszło do starć, w kierunku policjantów rzucano różnymi przedmiotami. Dwóch funkcjonariuszy zostało lekko rannych - relacjonował przebieg zajść w rozmowie z Wirtualną Polską Maciej Święcichowski z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.
Łącznie na miejscu zatrzymano 59 osób. Do prokuratury przekazano już zgromadzony materiał dowodowy, który pozwolił wszcząć w sumie 14 postępowań.
- W Prokuraturze Rejonowej Poznań - Stare Miasto zarejestrowano 13 spraw dotyczących czynnej napaści na funkcjonariuszy policji - informuje Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Ponadto pod kolejną sygnaturą zarejestrowano postępowanie dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji - dodaje.
Za czynną napaść na funkcjonariuszy policji zatrzymanym grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności, za samo naruszenie nietykalności cielesnej grożą natomiast 3 lata więzienia.
Niewykluczone, że kara spotka też niektórych policjantów. 9 czerwca zawiadomienie o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy złożył jeden z zatrzymanych. Za tego rodzaju przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .
