Zachowanie funkcjonariuszy nie uzasadniało emocji, którymi kierował się oskarżony. Nie wyraził odrobiny skruchy i żalu z powodu obrażeń ciała odniesionych przez funkcjonariuszy. Co więcej, starał się przedstawić ich jako osoby agresywne - uzasadniała karę wymierzoną Pawłowi U. sędzia Beata Monarcha.
Do zdarzenia doszło 1 maja 1999 r. podczas demonstracji poznańskich środowisk lewicowych. Wiec usiłowali zakłócić członkowie organizacji prawicowych, m.in. "Naszości" i "Radykalnej Akcji Antykomunistycznej". Kiedy policjanci zatrzymywali dwóch demonstrantów, usiłujący przeszkodzić w tym Wojciech O. wskoczył jednemu z funkcjonariuszy na plecy i przewrócił go na ziemię. Paweł U. zaatakował innego policjanta miotaczem gazu.(kar)