Kolejny zatrzymany w sprawie "kradzieży stulecia". Policja wciąż szuka głównego organizatora skoku
• Policjanci zatrzymali kolejną osobę, która miała mieć związek z kradzieżą 8 mln zł, jakiej latem dokonał w Swarzędzu jeden z konwojentów
• Łącznie w tej sprawie zarzuty postawiono już sześciu osobom
• Policja wciąż szuka Grzegorza Łuczaka, wiceprezesa firmy ochroniarskiej, który miał być głównym organizatorem całego procederu
Przypomnijmy, że w lipcu 2015 r. w Swarzędzu, podczas transportu gotówki do banku, jeden z konwojentów uciekł furgonetką, w której znajdowało się 8 mln zł. Okazało się, że przez rok pracował on pod przybranym nazwiskiem. Udało się go zatrzymać dopiero w połowie lutego w Łodzi.
Okazało się, że skok był przygotowywany od dawna przez grupę przestępczą. Kilku jej członków udało się zatrzymać już wcześniej. 10 kwietnia w Łodzi zatrzymano kolejną osobę zamieszaną w jego organizację. To 46-letni Marek K.
- Był to wysoko postawiony pracownik jednej z firm kurierskich. W Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu usłyszał zarzuty, po których złożył obszerne wyjaśnienia - wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
Do tej pory wciąż nie udało się zatrzymać Grzegorza Łuczaka, który zdaniem policjantów był głównym organizatorem całego przestępczego przedsięwzięcia. To wiceprezes firmy ochroniarskiej, w której zatrudniono sprawcę kradzieży. Zniknął, kiedy policja po raz pierwszy chciała go przesłuchać.
Cały czas nie wiadomo, co się stało ze zrabowanymi 8 mln zł. Na razie zabezpieczono majątek należący do podejrzanych, który może stanowić równowartość przywłaszczonych pieniędzy.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .
