Żadna z przesłuchanych osób nie przyznała się do winy. Wszyscy odmówili składania wyjaśnień. Sąd przez dwa dni odczytywał zeznania złożone przez oskarżonych w śledztwie, a oni je potwierdzali.
Prokuratura zarzuca oskarżonym działanie na szkodę miasta i doprowadzenie do strat, przekraczających siedem milionów złotych.
Ryszarda Grobelnego nie było w sądzie. Już wczoraj usprawiedliwił swoją nieobecność, tłumacząc ją ważnymi obowiązkami służbowymi.