Według prokuratury, Henryk S., parkując samochód w centrum Poznania, najechał na znak drogowy. Kiedy przechodzący, wracający z pracy kierowca MPK zwrócił mu uwagę, Henryk S. przestraszył się, że to napad i zaatakował mężczyznę łomem, który woził w samochodzie. Między mężczyznami doszło do wulgarnej kłótni. Potem Henryk S. ugodził przeciwnika nożem. Mężczyzna przeżył, bo udzielono mu natychmiastowej pomocy.
Początkowo Henryka S. oskarżono o usiłowanie zabójstwa. Ostatecznie sąd skazał go za uszkodzenie ciała. Uzasadniając wyrok, sąd podkreślił, że na taką karę skazał oskarżonego S., ponieważ przed zajściem miał nieposzlakowaną opinię.
Oskarżony nie stawił się w piątek w sądzie. Poszkodowany nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Wyrok nie jest prawomocny.