Poznań: motorniczy po głębszym
Utrata pracy i prawa jazdy to najwyższa kara, jaka spotka pijanego motorniczego, zatrzymanego w poniedziałek rano przez policjantów z poznańskiej drogówki.
09.09.2002 09:41
Przez dwie godziny w Poznaniu prowadzona była kontrola kierowców autobusów i motorniczych tramwajów. Policyjne patrole stały przy wyjazdach z zajezdni. Zatrzymywano każdy pojazd należący do MPK.
Skontrolowano 350 kierujących. U jednego stwierdzono 0,44 promila - to ponad dwukrotnie przekroczona dozwolona norma. Jak zapowiedział dyrektor MPK Wojciech Tulibacki, motorniczy na pewno straci pracę.
Akcja nie spowodowała opóźnień autobusów i tramwajów, ponieważ każda kontrola nie zajmowała więcej niż jedną minutę. Jak zapowiada poznańska drogówka, takie akcje będą powtarzane. (jask)
