Poznali wynik Konfederacji. Nietęgie miny na wieczorze wyborczym
Nietęgie miny na wieczorze wyborczym Konfederacji w Kielcach. Kiedy podawano wyniki exit poll działacze i fani partii zamarli. Dopiero po chwili jeden z mężczyzn próbował świętować, jednak szybko został doprowadzony do porządku przez kolegów.
Wybory parlamentarne odbyły się 15 października. Tuż po godz. 21 telewizje podały wyniki exit poll przeprowadzonego przez pracownię Ipsos.
Zgodnie z tymi wynikami Konfederacja zdobyła 6,2 proc. głosów. Redakcja "Echa Dnia" była w sztabie partii w Kielcach, gdy ogłaszano wyniki. Zamiast wybuchu euforii informacja została przywitana ciszą i minami pełnymi niedowierzania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dopiero po chwili milczenie zostało przerwane przez jednego z uczestników wieczoru wyborczego. - Jesteśmy siłą - krzyczy, po czym próbuje podnieść Daniela Kurowskiego, kandydata Konfederacji na posła. - Bierzemy chłopaki - słyszymy.
Mężczyzna został jednak szybko uspokojony przez kolegów. Uczestnicy kieleckiego spotkania raczej nie świętowali wesoło.
- No nic, proszę państwa. My czekamy na wyniki główne, które będą pewno koło środy. Na razie nie wygląda to najlepiej - przyznał Daniel Kurowski.
Mentzen o wynikach exit poll: porażka
Przedwyborcze sondaże dawały Konfederacji wyższe wyniki, niż te zaprezentowane w exit i late pollu. Jeden z liderów partii Sławomir Mentzen podczas swojego przemówienia przyznał, że to "porażka".
- Przez ostatni rok dałem z siebie wszystko, ale okazało się to dalece niewystarczające - powiedział Mentzen. - Ostateczne wyniki mogą się jeszcze trochę zmienić, ale nie ma co ukrywać, że wiele się nie zmienią, i że ponieśliśmy porażkę - dodał.
Czytaj więcej: