Pożary w Grecji. 60 ofiar śmiertelnych, 200 rannych. Zginęło dwoje Polaków
Grecja w ogniu. Nie żyje matka i syn z Polski
Niebezpieczne pożary w Grecji zbierają coraz większe żniwo. Władze zdecydowały o zamknięciu Akropolu, głównej greckiej autostrady oraz wezwano mieszkańców zachodniego wybrzeża do opuszczenia domów. Ewakuowano również polskich turystów, przebywających na wakacjach w greckich kurortach. Nie żyje co najmniej 60 osób. Wśród nich dwoje Polaków. W Attyce ogłoszono stan wyjątkowy. Pożary zajęły już zdecydowaną część południowej Attyki. Pojawiły się również m.in. na Krecie. Polska ambasada w Atenach wydała ostrzeżenie dla turystów.
Dwie ofiary z Polski to matka i syn, którzy byli ewakuowani z hotelu na łodzi. Wcześniej mówił o nich inny polski turysta, przebywający w Grecji. - Około godz. 19.30 zostaliśmy ewakuowani z hotelu, zabrano nas na plażę. Wszędzie było pełno dymu, widzieliśmy płomienie – informował TVP Info pan Filip Główka. Mówił, że uciekająca przed pożarem Polka spod Wadowic schroniła się z dzieckiem na łodzi i przez 12 godzin nie było z nią kontaktu. Teraz niestety przyszły najgorsze wieści.
Grecja w ogniu
Na wybrzeżu część ludzi została na plażach, odcięta przez ogień. Są wśród nich turyści z Polski - informuje RMF FM. - Siedzimy na brzegu. Prawdopodobnie ma po nas przypłynąć łódź. Widać, że w pobliskich pensjonatach wybuchają butle z gazem, wybuchają co chwilę - relacjonuje jeden z nich.
Grecja w ogniu
W akcji gaśniczej biorą udział ekipy strażackie z całej Grecji. Ich zadaniem będzie ujarzmić ogień, który pojawił się w sosnowych lasach i zaroślach nieopodal popularnego kurortu morskiego Kineta położonego nad Zatoką Sarońską. Jęzor ognia osiąga szerokość aż 6 kilometrów.
Grecja w ogniu
- Stoimy w obliczu jednego z najgorszych scenariuszy, jakie można sobie wyobrazić - stwierdził szef greckiej obrony cywilnej Jannis Kapakis. Władze i straż pożarna apeluje do mieszkańców, by ewakuowali się z zagrożonych rejonów.
Grecja w ogniu
Strażacy informują, że "sytuacja jest ekstremalna". Wiele osób nie może wydostać się z domów.
Grecja w ogniu
Kilku turystów – prawdopodobnie z Danii – pozostaje zaginionych. Uciekając przed ogniem wsiedli na łódź, której do tej pory nie odnaleziono.
Grecja w ogniu
Rząd Grecji uruchomił również europejski mechanizm obrony cywilnej, aby prosić o pomoc inne kraje UE. W kraju ogłoszono stan wyjątkowy, premier skrócił zagraniczną wizytę, a rząd zwrócił się o pomoc do państw UE.
Grecja w ogniu
Jak poinformował Wirtualną Polskę MSZ, cały czas zbierane są dane ws. Polaków, przebywających w Grecji. Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Atenach informuje, że ze względu na silne wiatry sytuacja ulega zmianie. "W związku z powyższym, zalecamy zachowanie szczególnej ostrożności oraz śledzenie informacji przekazywanych przez lokalne służby porządkowe. W razie wystąpienia zagrożenia należy bezwzględnie stosować się do poleceń miejscowych służb porządkowych" - brzmi komunikat.
Osobom planującym wyjazd w okolice Koryntu lub Aten rekomendujemy śledzenie strony internetowej Ambasady RP w Atenach, profilu Twitter: @PLinGreece oraz strony Emergency Management Service Komisji Europejskiej: http://effis.jrc.ec.europa.eu/static/effis_current_situation/public/index.html
Grecja w ogniu
Spłonęło co najmniej sto domów i dwieście aut.
Koszmar w Grecji
- Jest wszechogarniający smog i zapach spalenizny, to jest uciążliwe, musimy to wdychać - relacjonował w TVN24 pan Tomasz.