Pożar w Szczedrzykowicach - spłonęła siedziba fundacji Centaurus
Fundacja błaga o pomoc
Dostali okrutną niespodziankę na koniec roku - zdjęcia
Włożyli wiele pracy, czasu i serca, by zrobić wielką rzecz - coś o czym większość ludzi nie myśli na co dzień, a może nawet nigdy. Pragnęli pomóc skrzywdzonym i potrzebującym, lecz zanim na dobre zaczęli, los spłatał im okrutną niespodziankę. Niszczycielski pożar, jaki wieczorem 30 grudnia wybuchł w zabytkowym pałacu w Szczedrzykowicach (Dolnośląskie), pozbawił domu wiele psów, kotów i zajmujące się nimi osoby z fundacji Centaurus. Teraz stowarzyszenie, jak nigdy dotąd, potrzebuje pomocy ludzi dobrej woli.
Ty też możesz pomóc! Więcej informacji tutaj: Fundacja Centaurus błaga o pomoc
(WP.PL/Fundacja Centaurus/meg)
W Szczedrzykowicach schronienie znalazło niemal 200 koni
Fundacja Centaurus powstała w 2006 roku jako Organizacja Pożytku Publicznego, finansowana jedynie przez sponsorów i darczyńców oraz działająca przede wszystkim dzięki wsparciu wolontariuszy. Jej głównym celem jest ochrona praw zwierząt oraz promowanie hipoterapii i innych terapii kontaktowych z pomocą zwierząt. Centaurus zajmuje się również opieką nad końmi, często ratowanymi od rzeźni, ale pod skrzydła fundacji trafiają też inni potrzebujący - głównie psy i koty. Część z nich przygotowywana jest do adopcji i znajduje nowy, szczęśliwy dom. Druga część, często schorowana i wymagająca specjalistycznej opieki, zostaje w Centaurusie na zawsze, gdzie w spokoju dożywa końca swoich dni.
Ty też możesz pomóc! Więcej informacji tutaj: Fundacja Centaurus błaga o pomoc
Pałac w Szczedrzykowicach przed pożarem
We wrześniu 2012 roku, dzięki pieniądzom uzyskanym z jednego procenta podatku, fundacja Centaurus zakupiła stary folwark w Szczedrzykowicach, wraz ze znajdującym się na jego terenie XIX-wiecznym pałacem. Nieruchomość została nabyta z zamiarem stworzenia domu dla kilkuset koni, psów, kotów oraz pracowników i wolontariuszy, zajmujących się opieką nad tymi zwierzętami.
Ty też możesz pomóc! Więcej informacji tutaj: Fundacja Centaurus błaga o pomoc
Fundacja zakupiła folwark z myślą o stworzeniu w nim ośrodka dla zwierząt i opiekunów
Zabytkowy budynek nie był w najgorszym stanie i nadawał się do zamieszkania, ale zarówno on, jak i zabudowania gospodarcze, które zostały przeznaczone na stajnie, wymagały sporych nakładów pracy.
Ty też możesz pomóc! Więcej informacji tutaj: Fundacja Centaurus błaga o pomoc
Pałac w Szczedrzykowicach miał służyc opiekunom zwierząt przebywających pod opieką fundacji
Przez kilka miesięcy 15 osób w pocie czoła pracowało do ostatka sił nad przystosowaniem kompleksu do zamieszkania. Wolontariusze i pracownicy - ludzie z całej Polski, w różnym wieku i z różnymi doświadczeniami - robili wszystko, co w ich mocy, aby przed zimą zakończyć najpilniejsze prace.
Ty też możesz pomóc! Więcej informacji tutaj: Fundacja Centaurus błaga o pomoc
Centaurus opiekuje się głównie końmi, ale pod skrzydła fundacji trafiają też psy i koty
Udało się m.in. wyremontować dach, przystosować obory na stajnie, wybudować boksy i ogrodzenia, doprowadzić wodę i prąd. Na instalację centralnego ogrzewania budżet już nie pozwolił. Dalsze modernizacje i inwestycje były w ambitnych planach na przyszły rok. Tymczasem jeszcze końcówka starego sprawiła wszystkim tragiczną niespodziankę.
Ty też możesz pomóc! Więcej informacji tutaj: Fundacja Centaurus błaga o pomoc
Dach i poddasze zostały doszczętnie zniszczone
30 grudnia umęczeni tytanicznym wysiłkiem pracownicy i wolontariusze postanowili, że będzie to pierwszy wieczór odpoczynku, tak dla ludzi, jak i dla zwierząt, z którymi wspólnie chcieli świętować nadejście Nowego Roku. Jednak plany i marzenia runęły szybciej, niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Około godz. 20.00 na zamieszkanym poddaszu wiekowego budynku wybuchł pożar. Dach z drewnianym szkieletem, drewniane podłogi, schody i drzwi zajęły się ogniem natychmiast. Nie było czasu na nic, ludzie musieli uciekać tak, jak stali, zostawiając swój, palący się dobytek, za plecami.
Ty też możesz pomóc! Więcej informacji tutaj: Fundacja Centaurus błaga o pomoc
Spalone drewniane schody grożą zawaleniem
Mieszkającym w pałacu osobom nic się nie stało, jednak nie wszyscy zdążyli bezpiecznie opuścić budowlę. W pożarze zginęły trzy psy, do których drogę odcięły walące się pod wpływem pożaru schody.
Ty też możesz pomóc! Więcej informacji tutaj: Fundacja Centaurus błaga o pomoc
Lusia, Roxy i Lalunia - psy, które zginęły w pożarze
Jak mówi Wirtualnej Polsce Agnieszka Spionek z fundacji Centaurus, dwie suczki były jeszcze szczeniakami - były w wieku czterech i sześciu miesięcy, 2 stycznia jedna z nich miała zostać adoptowana i iść do nowego domu. Trzecia, 2-letnia bigielka została przygarnięta przez jedną z pracujących w fundacji osób i pałac był jej stałym domem.
Ty też możesz pomóc! Więcej informacji tutaj: Fundacja Centaurus błaga o pomoc
Budynek pałacu po pożarze
Ogromny pożar gasiło przez większość nocy 16 zastępów straży pożarnej, jednak nie udało się uniknąć ogromnych strat materialnych. Zniszczony został przede wszystkim dach oraz poddasze, które spłonęły niemal doszczętnie. Poniższe poziomy zostały natomiast zalane przez wodę z węży strażackich i obecnie również nie nadają się do użytku. Jedynym miejscem, w którym w tej chwili można bezpiecznie przebywać są kuchnia i świetlica, zlokalizowane w bocznym skrzydle budynku, nad którym nie było poddasza.
Ty też możesz pomóc! Więcej informacji tutaj: Fundacja Centaurus błaga o pomoc
Zupełnemu zniszczeniu uległy pomieszczenia mieszkalne na poddaszu
Fundacja straciła nie tylko dach nad głową, ale także kilkumiesięczne zapasy karmy oraz lekarstw. - Pracownicy, których pokoje zlokalizowane były na poddaszu, musieli pożegnać się prawie ze wszystkimi swoimi rzeczami: laptopami, pieniędzmi, pamiątkami, ubraniami, jedna osoba nawet z garniturem ślubnym - mówi Agnieszka Spionek.
Ty też możesz pomóc! Więcej informacji tutaj: Fundacja Centaurus błaga o pomoc
Doszczętnie zniszczone pokoje pracowników i wolontariuszy
Największym i palącym problemem, z jakim musi zmierzyć się teraz Centaurus jest naprawa, a przynajmniej zabezpieczenie otwartego dachu pałacu. Padający deszcz czy śnieg grożą bowiem dodatkowym zalaniem tego, co pozostało z budynku, a w konsekwencji zawaleniem całej budowli.
W kompleksie wciąż też mieszkają zwierzęta - jest to kilkaset koni, a także psy, koty oraz oczywiście osoby, które opiekują się nimi wszystkimi. Fundacja potrzebuje pomocy, aby inicjatywa, na którą ciężko pracowało wiele osób, nie upadła.
Ty też możesz pomóc! Więcej informacji tutaj: Fundacja Centaurus błaga o pomoc