Pożar w rafinerii w Możejkach nie był przypadkowy
Litewski dziennik "Lietuvos Rytas" twierdzi, że pożar w rafinerii w Możejkach nie był przypadkowy. Według gazety ustaliła to państwowa komisja badająca przyczyny pożaru.
"Lietuvos Rytas" pisze, że przyczyną pożaru w Możejkach mogły być coraz rzadziej przeprowadzane remonty urządzeń. Wcześniej kapitalne remonty odbywały się co dwa lata. Ostatnio, ze względów oszczędnościowych, przeprowadzano je co cztery, a nawet co 5 lat.
Rimantas Szukis - minister spraw wewnętrznych i przewodniczący rządowej komisji badającej przyczyny pożaru, który wybuchł w rafinerii 12 października - zapowiedział, że wnioskach komisji poinformuje 1 grudnia.
Wstępnie oszacowano, że straty spowodowane pożarem mogą sięgać nawet 46 milionów dolarów. Jeśli potwierdzą się informacje, że pożar wybuchł z winy dyrekcji rafinerii, może ona stracić część wypłat ubezpieczeniowych.