Pożar w ośrodku dla uchodźców z Ukrainy w Niemczech. Ktoś podłożył ogień
Wielki ogień strawił budynek hotelu, w którym tymczasowo przebywali uchodźcy z Ukrainy. Według wstępnych ustaleń policji obiekt został celowo podpalony. Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie zginął.
Pożar wybuchł niespodziewanie w środę, około godziny 21.00, w gminie Groß Strömkendorf, w Maklemburgii. Płomienie pojawiły się na jednej ze ścian zewnętrznych, a następnie bardzo szybko opanowały dach budynku, należącego do kompleksu hotelowego Schäfereck, którego część została przekształcona w ośrodek dla uchodźców z Ukrainy. Na miejsce została wezwana straż pożarna. Nie była to jednak pierwsza tego dnia interwencja służb mundurowych w hotelu. Wcześniej policja wyjaśniała sprawę graffiti ze swastyką, które pojawiło się na szyldzie wejściowym.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
"Zostały tylko zewnętrzne mury"
Obecnie trwa postępowanie wyjaśniające przyczynę pożaru, jednak zarówno policja, jak i straż pożarna, na tym etapie śledztwa skłaniają się ku tezie, że było to celowe podpalenie.
W noc pożaru w hotelu przebywało 14 obywateli Ukrainy oraz trzech pracowników Czerwonego Krzyża. Mimo tego, że ogień rozprzestrzeniał się w błyskawicznym tempie, a dach budynku, kryty strzechą, szybko się zawalił, wszystkich udało się bezpiecznie ewakuować na zewnątrz.
- Według posiadanych informacji, wszystkich 14 mieszkańców udało się wyprowadzić z placówki bez szwanku. Trzem pracownikom również nic się nie stało - oświadczył rzecznik powiatu Nordwestmecklenburg
Istniało wysokie prawdopodobieństwo, że ogień rozprzestrzeni się na kolejne budynki, na szczęście dzięki sprawnej akcji straży pożarnej udało się temu zapobiec. A sytuacja wyglądała naprawdę dramatycznie.
- Dach właśnie zawalił się na moich oczach. Zostały tylko zewnętrzne mury - wyjaśnił rzecznik okręgu, obecny na miejscu wydarzenia.
Dogaszanie trwało do wczesnych godzin porannych. Zanim przyjechali strażacy, próbowano tłumić ogień gaśnicami. Podczas całej akcji na miejscu zdarzenia obecnych było prawie 120 ratowników oraz około 20 pojazdów ratowniczych.
Zobacz też: Rzadkie odkrycie w USA. Niezwykłe, co odsłonił niski poziom rzeki
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski