Pożar wybuchł w środę po godz. 14 w mieszkaniu na drugim piętrze bloku przy ulicy Drzymały. W bloku było wtedy 30 osób, w tym ludzie starsi, sparaliżowany człowiek i osoba na wózku inwalidzkim. Na miejsce przyjechała straż pożarna, policja i kilka karetek.
- Natychmiast przystąpili do akcji ratowniczej. Pomimo dużego zadymienia i wysokiej temperatury wynosili mieszkańców na zewnątrz. Dodatkowo do pomocy w trakcie ewakuacji budynku dyżurny skierował funkcjonariuszy z ruchu drogowego i dzielnicowych - powiedziała w rozmowie z portalem polsatnews.pl asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.
Wszystkich ewakuowano. Jedna osoba została zabrana do szpitala, pięć innych otrzymało pomoc medyczną na miejscu. Dwóm policjantom, którzy wynosili ludzi z bloku, podano tlen.
Ogień opanowano. Przyczyny pożaru będzie ustalać biegły.
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
