Pożar na jeziorze Jagodne. Zapaliła się łódź z turystami
Groźny pożar na Mazurach na jeziorze Jagodne. Zapaliła się łódź, którą podróżowało sześć osób. Dzięki sprawnej akcji służb udało się uniknąć najgorszego.
03.06.2021 21:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Groźny pożar łodzi na Mazurach. Do zdarzenia doszło na jeziorze Jagodne w czwartek 3 czerwca po południu.
Mazury. Pożar na jeziorze Jagodne. W środku turyści
Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do stanowiska kierowania służb w Giżycku około godziny 17. Na miejsce ruszyło Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, policja oraz straż pożarna.
Informację o pożarze łodzi na jeziorze Jagodne potwierdziła policja. - Pierwsza na miejsce dopłynęła policja z Giżycka i zaczęła gasić pożar, potem MOPR, potem jeszcze straż - przekazał w rozmowie z PAP dyżurny MOPR.
Pożar łodzi na Mazurach. Akcja służb
Jak przekazał dyżurny, dzięki sprawnej akcji służb udało się uniknąć najgorszego - żadna z sześciu osób znajdujących się na łodzi nie ucierpiała w wyniku pożaru.
Teraz sprawą zajmą się biegli, których zadaniem będzie ustalenie przyczyn pożaru łodzi na jeziorze Jagodne na Mazurach.
To nie jedyna akcja MOPR w Boże Ciało. Polacy ochoczo korzystają z długiego weekendu, co przekłada się na liczbę interwencji służb. - Wszystkie nasze załogi są nieustannie na akcjach, wiele osób wypożyczyło jachty, nad którymi nie umie zapanować. Zawodzi też sam sprzęt - podkreślił dyżurny MOPR.
Jak dodał, kilka razy interwencje służb wymagały też udziału karetek wodnych, w związku z czym MOPR apeluje o rozsądek i dbałość o bezpieczeństwo w czasie wypoczynku.
- Na jeziorach jest mnóstwo ludzi, po prostu mnóstwo. Naprawdę prosimy o uwagę - podkreślił dyżurny MOPR.
Źródło: PAP