Pożar fermy drobiu na Dolnym Śląsku
Ogromny pożar fermy drobiu wybuchł dziś nad ranem na Dolnym Śląsku. Padło łącznie 40 tys. kurcząt. Straty szacowane są na ok. 800 tysięcy złotych.
Kilka minut po godzinie 5.00 strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy (woj. dolnośląskie), dostali zgłoszenie o pożarze na fermie drobiu w miejscowości Kwiatkowice (pow. legnicki).
- Z uwagi na to, że mieliśmy do czynienia z dużym pożarem, do akcji wezwane zostały jednostki PSP oraz OSP z Legnicy, powiatu legnickiego oraz powiatów sąsiednich. Łącznie w akcji wzięło udział 15 zastępów straży – mówi w rozmowie z WP bryg. Andrzej Szymański z KM PSP w Legnicy.
O godzinie 8.30 pożar był już opanowany i trwały prace wyburzeniowe, mające na celu dogaszenie ognia tlącego się w zabudowaniach fermy.
- Całkowitemu zniszczeniu uległ budynek kurnika. Padło – na skutek dymu oraz ognia – 40 tysięcy kurcząt. Prawdopodobnie żadne zwierzęta, będące na fermie, nie przeżyły pożaru – dodaje bryg. Szymański.
Straty szacowane są na 800 tys. złotych. Przyczyny wybuchu pożaru ustala policja.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .