Powszechne szkolenia wojskowe. Tusk ujawnia szczegóły
Premier zabrał głos w sprawie szkoleń wojskowych. Stwierdził, że chce w 2027 roku osiągnąć możliwość przeszkolenia 100 tys. ochotników rocznie. - Już dzisiaj jest tak, że kto decyduje się dobrowolnie na miesięczne szkolenie, otrzymuje wynagrodzenie 6000 zł - przypomniał Donald Tusk.
Donald Tusk tuż przed posiedzeniem rządu zabrał głos w sprawie szkoleń wojskowych. - Musimy zwiększyć zdecydowanie możliwości państwa, aby każdy zainteresowany, każda zainteresowana szkoleniem wojskowym mogła mógł w takim szkoleniu uczestniczyć - stwierdził.
Przypomniał, że zasadnicze szkolenia wojskowe są dobrowolne, trwają miesiąc i kończą się przysięgą wojskową. - Już dzisiaj jest tak, że kto decyduje się dobrowolnie na miesięczne szkolenie, otrzymuje wynagrodzenie 6000 złotych - dodał.
Premier przyznał, że zwrócił się do ministra obrony narodowej z prośbą, aby zwiększyć możliwości, by więcej osób w ciągu roku mogło wziąć udział w takim szkoleniu. - Osiągniemy w 2027 roku możliwości przeszkolenia 100 tysięcy ochotników w ciągu roku - zapewnił premier.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Europa dałaby radę sama zapewnić bezpieczeństwo? "Spory problem"
- Jestem przekonany, że chętnych nie zabraknie, a dla nas zadaniem jest zapewnienie, żeby każdy zainteresowany będzie mógł takie szkolenie odbyć - mówił Tusk, dodając, że dotyczy to zarówno szkoleń zasadniczych, jak i uzupełniających specjalistycznych.
"Musimy zbudować armię rezerwistów"
Premier dodał też, że rozmawia z ministrami na temat zachęt do tego, by uczestniczyć w szkoleniach wojskowych. Mowa m.in. o możliwości zrobienia prawa jazdy zawodowego, także np. na pojazdy ciężarowe.
- Każdy, kto skończy 18 lat i do 60. roku życia, kto będzie zainteresowany, otrzyma dokładną informację, w jaki sposób takie szkolenie może odbyć - mówił Tusk. - Poza armią zawodową i poza WOT musimy zbudować de facto armię rezerwistów i temu będą służyły nasze działania - podkreślił premier.
Premier dodał, że rząd przy szkoleniach chce wykorzystać potencjał tkwiący w weteranach. - Mówimy o świetnych żołnierzach, którzy zakończyli służbę, np. z GROM-u, czy komandosi z Lublińca; wykorzystamy ich wiedzę, zdolności tworząc centrum, które roboczo ktoś nazwał 'Druga misja'. W tych szkoleniach będą bezcenni - stwierdził Tusk.
Szkolenie podstawowe przechodzi rocznie ok. 35 tys. osób
Obecnie miesięczne szkolenie podstawowe to wstęp do służby w wojskach operacyjnych. Kandydaci odbywają je w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, którą następnie mogą kontynuować na trwającym do 11 miesięcy szkoleniu specjalistycznym; po tym mogą np. ubiegać się o przyjęcie do służby zawodowej.
W tej chwili szkolenie podstawowe w ramach DZSW przechodzi rocznie ok. 35 tys. osób.
Rząd planuje wprowadzenie systematycznych wdrożenie intensywnych szkoleń wojskowych dla rezerwistów oraz powszechnych szkoleń wojskowych dla wszystkich dorosłych mężczyzn w Polsce, aby wzmocnić rezerwę obronną kraju.