Powszechne oburzenie po wypowiedzi wpływowego rabina w Izraelu
Sobotnia wypowiedź wpływowego rabina Owadii Josefa, jednego z przywódców partii ortodoksyjnych Żydów Szas, wywołała gwałtowne reakcje zarówno wśród Palestyńczyków jak i ofiar holokaustu. Rabin oskarżył premiera Izraela Ehuda Baraka, iż postradał rozum prowadząc rokowania z Palestyńczykami, których porównał do jadowitych węży. O ofiarach holokaustu powiedział, iż byli to grzesznicy, zesłani ponownie na ziemię, by odpowiedzieć za swe grzechy, popełnione w poprzednim życiu.
Komentując wypowiedź przywódcy Szas - Sefardyjskiej Partii Strażników Tory - palestyński minister informacji Jaser Abed Rabbo ocenił, iż jest ona hańbą dla każdego Izraelczyka a samego rabina określił mianem „pozbawionego rozumu rasisty”. Izraelski deputowany do Knesetu pochodzenia arabskiego Ahmed Tibi zapowiedział wystąpienie do prokuratora generalnego Izraela z pozwem przeciwko Szas. Sam premier Barak oświadczył, iż tego rodzaju uwagi podważają autorytet samego rabina a także - stanowią zniewagę pamięci ofiar holokaustu.
Wypowiedź Owadii Josefa ma jednak o wiele szersze znaczenie. W praktyce bowiem zasadniczo skomplikuje działania premiera Ehuda Baraka, walczącego o utrzymanie rządzącej koalicji i niedopuszczenie do podjęcia przez Kneset decyzji o rozpisaniu przedterminowych wyborów. Partia Szas, którą reprezentuje składający tak kontrowersyjne wypowiedzi rabin, przed miesiącem wystąpiła z rządu Baraka na znak protestu przeciwko stanowisku premiera w rokowaniach z Palestyńczykami. (mag)