Powrót do szkoły. Przemysław Czarnek o kolejnych uczniach
Do szkół wrócili uczniowie z klas 1-3. Kto będzie kolejny? Głos w tej sprawie zabrał minister edukacji Przemysław Czarnek. Odniósł się również do kwestii szczepionek dla nauczycieli.
Przemysław Czarnek był gościem na antenie RMF FM. Minister edukacji był pytany o, to kiedy zostaną zaszczepieni nauczyciele.
- Na razie informacje, które mamy, mówią o drugim kwartale - oświadczył minister Czarnek. - Walczymy cały czas o nauczycieli, chcemy, by zostali zaszczepieni jak najszybciej - dodał.
- Nie mogą mieć nauczyciele wiedzy, kiedy będą szczepieni, bo my tego nie wiemy. Wiedzą tyle, ile wiemy wszyscy - powiedział Czarnek. - Wszystko będzie zależeć od dostaw szczepionek, jest problem na poziomie UE - podkreślił polityk, obiecując, że informacje będą na bieżąco przekazywane nauczycielom.
Przypomnijmy: szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk zapowiedział w środę, że będzie korekta rozporządzenia o kolejności szczepień. Etap pierwszy zostanie podzielony na trzy części. W części 1A zaszczepieni mają zostać seniorzy powyżej 60 lat, w części 1B – osoby z chorobami przewlekłymi (chorzy na nowotwory, osoby po przeszczepach, dializowane), a w części 1C – nauczyciele i przedstawiciele służb mundurowych.
Powrót do szkoły. Kto następny?
Podczas rozmowy na antenie RMF FM pojawiła się również kwestia tego, czy uczniowie wrócą jeszcze w lutym do szkół. Polityk ocenił, że "jest taka szansa". Jak powiedział Czarnek, w pierwszej kolejności do placówek wróciliby ósmoklasiści i maturzyści.
- Obserwujemy, że liczba dziennych zakażeń jest na stabilnym poziomie i niższym, niż się podziewaliśmy. Jest szansa, że uczniowie wrócą w lutym do szkół. W perspektywie tygodnia do dwóch będziemy podejmować decyzję o powrocie w pierwszej kolejności ósmoklasistów i maturzystów być może w systemie hybrydowym - stwierdził Czarnek.
18 stycznia dzieci klas I-III szkół podstawowych wróciły do szkół. Na razie reszta uczniów uczestniczy w lekcjach zdalnie.
Jednocześnie minister Czarnek nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, ilu uczniów jest obecnie poza systemem edukacji. - Są to rzeczy incydentalne, a nie masowe - ocenił, zwracając uwagę, że pytanie należy kierować do nauczyciela, dlaczego uczeń nie uczestniczy w zajęciach.
Źródło: RMF FM