Powrót do szkół. Przemysław Czarnek podaje warunki

Minister edukacji i nauki zapewnił, że powrót do szkół nastąpi tak szybko, jak tylko ustąpi trzecia fala koronawirusa. Dodał, że nie należy się tego spodziewać wcześniej niż 12 kwietnia. Przemysław Czarnek mówił też o szczepieniach nauczycieli.

Powrót do szkół. Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek o nauce stacjonarnej
Powrót do szkół. Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek o nauce stacjonarnej
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Molecki

23.03.2021 09:12

Przemysław Czarnek zabrał głos ws. powrotu dzieci do szkół. Tłumaczył, że nastąpi to tak szybko, jak tylko ustąpi trzecia fala koronawirusa i pozwoli na to sytuacja pandemiczna. Minister edukacji i nauki wyjaśniał, że według założenia lockdown w Polsce ma potrwać trzy tygodnie do 11 kwietnia. Wynika stąd, że uczniowie nie wrócą do szkolnych ław wcześniej niż 12 kwietnia.

Polityk mówił na antenie Polskiego Radia 24, że epidemiolodzy i wirusolodzy muszą wydać zgodę na dopuszczenie do zwiększonych kontaktów między ludźmi. Czarnek skomentował też szczepienia nauczycieli. Tłumaczył, że większość pedagogów przyjęła już szczepionkę na COVID. Na szczepienia mają oczekiwać tylko ci, którzy przełożyli swoją wizytę ze względu na termin, czy stan zdrowia lub zapisali się na szczepienie w ostatniej, uzupełniającej fazie rejestracji.

Powrót do szkół. Nauczyciele są już zaszczepieni

Szef MEiN przekonywał, że nauczyciele są bezpieczni na wypadek powrotu do szkół. Polityk podsumował, że w Polsce jest około 700 tys. nauczycieli i kolejne 100 tys. wykładowców akademickich. Obecnie zaszczepionych ma być 500 tys. pedagogów, z 590 tys., którzy wyrazili taką chęć. Czarnek był zadowolony, że szczepienia odbywają się również preparatem AstraZeneca. Przypomniał, że niechętny szczepionce tego producenta był szef ZNP Sławomir Broniarz.

Minister Edukacji i Nauki ws. powrotu do szkół wspominał w poniedziałek o bezpieczeństwie. - Nie ma tam szczególnie wiele ognisk zakaźnych i wysokiej transmisji wirusa. Statystyki pokazują, że problem pojawia się w niewielkiej liczbie placówek - zapewniał. Wiceszef resortu Dariusz Piontkowski mówił w piątek WP, że ministerstwo "przygotowuje się na różne warianty decyzji w zależności od sytuacji epidemicznej".

Źródło: Polskie Radio 24

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1187)