Powojenne budynki warszawskie

To pierwsza taka książka o architekturze. Jej bohaterami są najważniejsze warszawskie budynki, których makiety dosłownie "wyskakują" ze środka.

- Zależało mi na pokazaniu przedstawicieli różnych nurtów i gatunków w architekturze. Budynki łączy to, że za każdym stała myśl o wprowadzeniu czegoś nowego - mówi Marlena Happach, architektka, wiceprezeska warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich, która w ten nietypowy sposób opisała kilkadziesiąt powojennych obiektów.

Dworzec Centralny (na zdjęciu), Pałac Kultury i Nauki, Rotunda, czy Muzeum Powstania Warszawskiego przedstawione są w wersji trójwymiarowej. Zresztą, sami to zobaczcie.

(WP, Muzeum Powstania Warszawskiego, tvnwarszawa, oprac.: mg)

Twórcy książki "Archi.TEKTURKI. Powojenne budynki warszawskie" przytaczają ciekawe historie dotyczące budynków w niej opisanych. Oto przykład.

"W chwili powstania Pałac Kultury był drugim co do wysokości budynkiem w Europie. Jest to nadal najwyższy budynek w Polsce. Liczy 30 pięter. (...) Wśród mieszkańców stolicy długo popularnością cieszył się dowcip:
- Dlaczego najładniejszy widok na Warszawę jest z tarasu Pałacu Kultury?
- Bo nie widać stamtąd Pałacu Kultury!"

"Najciekawszym elementem warszawskiej Rotundy jest jej dach. Właśnie przez ten charakterystyczny zygzak dachu nazywana była kiedyś 'czapką generalską'. (...) W 1979 roku, w wyniku wybuchu gazu, budynek Rotundy został zupełnie zniszczony. W katastrofie zginęło 49 osób, a 110 zostało rannych."

"Elegancki biurowiec został zaprojektowany przez słynnego brytyjskiego projektanta. To jeden z najważniejszych architektów na świecie, laureat najważniejszych nagród architektonicznych. (...) Szklane ściany kondygnacji biurowych budynku Metropolitan podzielone są na poziome pasy odpowiadające piętrom. Patrząc na wprost, widzimy elewację przezroczystą, patrząc z boku, mamy wrażenie, że ściana jest pełna. Takie płyty nazywa się żyletkami, stąd budynki o elewacji tego typu noszą często miano żyletkowców".

"Muzeum Powstania Warszawskiego nie zostało wybudowane od podstaw jako nowy budynek, ale zajęło siedzibę dawnej Elektrowni Tramwajów Miejskich. Nad budynkiem góruje żelbetowy szkielet wieży widokowej, symbolizującej mury zniszczonego miasta. (...) Najczęściej wspominanym elementem wystawy jest replika samolotu Liberator B-24J. Wiernie odtworzony został wygląd samolotu, który po dokonaniu zrzutu nad walczącą Warszawą został zestrzelony".

Wszystkie cytaty, śródtytuły i zdjęcia pochodzą z książki autorstwa Marleny Happach (z ilustracjami Roberta Czajki) "Archi.TEKTURKI. Powojenne budynki warszawskie". Dziękujemy Muzeum Powstania Warszawskiego za udostępnienie materiałów.