Powell zapewnia, że USA znajdą w Iraku broń masowego rażenia
Amerykański sekretarz stanu Colin Powell oświadczył w niedzielę, że jest przekonany, że USA znajdą w Iraku broń masowego rażenia. Oskarżenia o posiadanie takiej broni były głównym powodem amerykańskiej inwazji na Irak.
"Okres walk się zakończył i teraz możemy skupić naszą uwagę na szukaniu broni masowego rażenia. Są mocne dowody i nie ma wątpliwości, że tam jest broń masowego rażenia - powiedział Powell w wywiadzie dla BBC. - Znajdziemy ją".
W ponad trzy tygodnie po rozpoczęciu wojny, nie został przedstawiony żaden jednoznaczny dowód, by w Iraku, którego większa część znajduje się w rękach amerykańsko-brytyjskich, była broń atomowa, biologiczna bądź chemiczna.
Jeden z głównych doradców naukowych Saddama Husajna, generał Amer al-Sadi, który w sobotę oddał się Amerykanom zapewnił, że Irak nie ma broni biologicznej ani chemicznej.
Powell powiedział także, że iracką kampanię można będzie uznać za sukces, kiedy w Iraku zapanuje demokracja. Do zwycięstwa nie wystarczy znalezienie czy zabicie Saddama.
"Ta operacja dobiegnie do szczęśliwego końca, kiedy nowy rząd iracki zostanie wybrany przez naród i kiedy Irakijczycy wyrzekną się poparcia dla terroryzmu i nie będzie broni masowego rażenia" - wyjaśnił Powell. (aka)