Powell wzywa Włochów "do nieugiętości" w sprawie zakładników
Nazajutrz po demonstracji przeciwko
okupacji Iraku, zorganizowanej w Rzymie przez rodziny
trzech włoskich zakładników przetrzymywanych w tym kraju,
sekretarz stanu USA Colin Powell wezwał Włochów do zachowania
"nieugiętej postawy wobec porywaczy".
30.04.2004 | aktual.: 30.04.2004 14:06
Iraccy porywacze postawili jako warunek uwolnienia zakładników organizowanie we Włoszech protestów przeciwko okupacji Iraku.
Powell, który wypowiadał się w czasie wizyty w Niemczech, oświadczył: "Powinniście zrobić wszystko, aby odnaleźć zakładników i uwolnić ich. A także zachować nieugiętą postawę wobec terrorystów i porywaczy, nie dając im fałszywych sygnałów, że poszukujecie porozumienia".
Szef dyplomacji amerykańskiej, który wypowiadał się w wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Stampa", ostrzegł, że porywacze mogą wyciągnąć z tego wniosek, iż "uprowadzanie ludzi daje wyniki i można je politycznie wykorzystać".
"W ciągu ostatnich trzech tygodni zachowywaliśmy w Faludży ostrożność, a potyczki toczyły się głównie na peryferiach miasta; sekretarz generalny ONZ (Kofi Annan) i rząd włoski prosili nas, abyśmy zachowali cierpliwość. Musimy jednak odzyskać kontrolę nad Faludżą, mam nadzieję, że w sposób pokojowy" - powiedział Powell.
Manifestacja zorganizowana przez rodziny uprowadzonych zakończyła się na placu Św. Piotra odczytaniem przesłania Jana Pawła II, transmitowanego również przez telewizje arabskie. W przesłaniu odczytanym wobec zgromadzonych przez watykańskiego ministra spraw zagranicznych, arcybiskupa Giovanniego Lajolo, papież zaapelował o uwolnienie porwanych w Iraku.
Podkreślił również konieczność odzyskania przez Irak "suwerenności i niezależności w warunkach gwarantujących bezpieczeństwo obywateli".