Powell: Rosja ma prawo do akcji antyterrorystycznych poza granicami kraju
Sekretarz stanu USA Colin Powell
powiedział, że Rosja ma prawo do prewencyjnych akcji
terrorystycznych poza swoimi granicami, chociaż powinna być wtedy
gotowa do wyjaśnienia i uzasadnienia swoich działań.
W wywiadzie dla piątkowego "Washington Times" Powell skomentował w ten sposób wypowiedzi przedstawicieli rządu Rosji po ataku terrorystów na szkołę w Biesłanie w Osetii Północnej, w wyniku którego zginęło na początku września co najmniej 339 osób.
Szef amerykańskiej dyplomacji powiedział, że podobnie jak Stany Zjednoczone rezerwują sobie prawo do powstrzymania każdego, kto chce nam zrobić krzywdę, podobnie Rosjanie będą musieli zrobić wszystko, co, jak uważają, jest w ich interesie, i być przygotowanym do obrony tego przed swoim społeczeństwem i sądem światowej opinii publicznej.
Nawiązując do dramatu w Biesłanie, Powell powiedział jednak także: Terroryzm trzeba zwalczać, z mordercami trzeba sobie poradzić, ale ostatecznie trzeba znaleźć polityczne rozwiązanie w Czeczenii.
W tym samym wywiadzie Powell skrytykował także niedawną wypowiedź sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana, który określił inwazję na Irak jako nielegalną. Według Powella, nie jest to pożyteczne oświadczenie w tym momencie.
Szef dyplomacji USA przyłączył się tym samym do repliki na wypowiedź Annana, jaką wcześniej wystosował amerykański ambasador przy ONZ John Danforth. Gdybym był jego doradcą, nie doradziłbym mu, żeby mówił to, co powiedział - oświadczył Danforth.