Powell: realizacja "mapy drogowej" bez względu na zamachy
Amerykański sekretarz stanu Colin Powell wezwał rządy palestyński i izraelski do realizacji zobowiązań planu pokojowego bez względu na zamachy samobójcze palestyńskich ekstremistów. Rozpoczynając kilkudniową podróż po Europie i Bliskim Wschodzie, Powell rozmawiał w Madrycie z minister spraw zagranicznych Hiszpanii Aną Palacio.
01.05.2003 18:40
Na konferencji prasowej po spotkaniu, amerykański polityk zaapelował do Izraelczyków i Palestyńczyków o powstrzymanie się od odwetu za zbrojne akcje drugiej strony: "Musimy wznieść się ponad politykę odwetu - palestyńskich ataków bombowych, po których następuje zbrojna ofensywa Izraela, co z kolei pociąga na sobą kolejny palestyński zamach" - powiedział Colin Powell. Dodał, że tego typu działania nie mogą zniweczyć misternie wypracowanego planu pokojowego.
W wyniku izraelskiej operacji w Strefie Gazy zginęło dziś 12 Palestyńczyków. Akcja była odpowiedzią na wtorkowy zamach bombowy w Tel Awiwie, który kosztował życie trojga Izraelczyków.
Wczoraj przedstawiciele tak zwanego Kwartetu bliskowschodniego wręczyli premierowi Izraela Arielowi Szaronowi oraz szefowi nowego palestyńskiego gabinetu - Mahmudowi Abbasowi - ostateczny tekst porozumienia pokojowego zwanego "Mapą drogową dla Bliskiego Wschodu".
Colin Powell ma spotkać się jeszcze w Madrycie z premierem Hiszpanii Jose Marią Aznarem. Potem odleci do Albanii - kraju, który popierał interwencję aliantów w Iraku. Kolejnym przystankami w misji amerykańskiego sekretarza mają być Syria i Liban. (aka)