Poważny wypadek w rejonie Kasprowego Wierchu. Było o krok od tragedii

Turystka poślizgnęła się i zjechała w dół stromego zbocza Kasprowego Wierchu. Szybko interweniował TOPR, po czym na miejscu pojawił się śmigłowiec ratunkowy. Chociaż historia skończyła się szczęśliwie, to - jak podkreślają toprowcy - jedna wystająca skała lub kamień mogły spowodować tragedię.

Pracowity koniec roku dla TOPRFot. Pawel Murzyn/East News, Zakopane, 27.12.2021. Smiglowiec TOPR w akcji.W Tatrach panuja trudne warunki pogodowe. W wyzszych partiach gor lezy ponad metr sniegu, obowiazuje drugi stopien zagrozenia lawinowego.Pawel MurzynTurystka, która uległa wypadkowi pod Kasprowym Wierchem, transportowana ze śmigłowca TOPR do karetki
Pawel Murzyn
Wojciech Rodak

Do wypadku doszło w poniedziałek około południa. Jak informują media, turystka poślizgnęła się w pobliżu obserwatorium astronomicznego na Kasprowym Wierchu. Najpierw spadła do Kotła Gąsienicowego, a następnie - omijając turystów i narciarzy - zjechała po stromym zboczu dalej, aż na szlak prowadzący w kierunku Suchej Przełęczy.

Narciarze, którzy byli świadkami zdarzenia, natychmiast zawiadomili Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Chwilę później ratownicy pojawili się przy turystce. Zwieźli ją w niższe parte gór, skąd do szpitala zabrał ją śmigłowiec ratunkowy.

- Wszystko wskazuje na to, że chwilowo straciła przytomność, troszkę została odrapana w czasie tego spadania, ale mamy nadzieję, że nic poważniejszego się nie stało. Nie jest połamana, nie możemy stwierdzić, czy są jakieś obrażenia wewnętrzne, to już załatwi szpital - relacjonował "na gorąco" w TVN24 Adam Marasek z TOPR.

Jak się okazało, turystce całe szczęście nic poważnego się nie stało. Po krótkim pobycie na SORze opuściła zakopiański szpital.

"Było o krok od tragedii"

Marasek apelował na antenie TVN24, by nie poruszać się w okolicach Kasprowego Wierchu bez odpowiedniego stroju i butów.

- Tutaj każde wejście na stromy stok może spowodować poślizgnięcie i upadek. Dobrze, że tutaj pani spadając, nie uderzyła w wystające skały, koło których przeleciała obok, bo pewnie by doszło do tragedii - ostrzegał.

W wyższych partiach Tatr panują trudne warunki. Obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Poza tym szlaki w wielu miejscach są śliskie i nietrudno na nich o utratę równowagi. Dlatego też poruszając się w eksponowanym terenie, należy mieć ze sobą sprzęt zimowy: raki oraz czekan, który jest w tych okolicznościach jedyną szansą na wyhamowanie upadku.

Źródło: TVN24, Tatromaniak

Dokąd jechać na narty? Polacy upodobali sobie jeden kraj

Wybrane dla Ciebie
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście