Poważne skażenie żywności z Japonii - będą kontrole
Lokalni kontrolerzy jakości powinni testować żywność importowaną z Japonii na okoliczność występowania pierwiastków radioaktywnych - nakazało chińskie Biuro Nadzoru Jakości, Inspekcji i Kwarantanny. Podobną kontrolę wprowadziła Rosja. Główny lekarz sanitarny Giennadij Oniszczenko poinformował, że kontrole będą przeprowadzane przede wszystkim w portach i na przejściach granicznych.
21.03.2011 | aktual.: 21.03.2011 13:02
Nakaz ten ma pośredni związek z wykryciem czynników radioaktywnych w szpinaku i mleku pochodzących z farm położonych w pobliżu elektrowni atomowej Fukushima, z której wydobywają się radioaktywne substancje po ubiegłotygodniowym tsunami.
Rosyjskie służby sanitarne będą sprawdzać poziom radiacji w bagażach pasażerów przyjeżdżających z Japonii oraz we wnętrzach samolotów przybywających z tego kraju. Oniszczenko powiedzial, że dotychczas nie ujawniono przypadków podwyższonego napromieniowania. Dodał, że na rosyjskim Dalekim Wschodzie jest niewiele produktów żywnościowych pochodzących z Japonii, a do Moskwy trafia ich ich jeszcze mniej. Jednak wszystkie będą kontrolowane.
W ubiegłym roku wymiana handlowa między Chinami a Japonią osiągnęła wartość 303 miliardów dolarów, podaje Ministerstwo Handlu. Produkty rolne stanowiły 0,33% całości japońskiego eksportu do Chin i opiewały na kwotę 593 milionów dolarów. Japonia jest drugim po USA największym partnerem handlowym Chin, a Chiny sprzedają najwięcej towarów do Japonii.
Tymczasem chińskie władze zapewniają, że skażenie radioaktywne na razie nie dosięgnie Państwa Środka. Ministerstwo Ochrony Środowiska ogłosiło w niedzielę, że na podstawie pomiarów w 42 chińskich miastach, nie ma zagrożenia skażeniem radioaktywnym. - Fukushima jest bardzo odległa od Chin. Nawet gdyby wiatry południowe, czy południowo-wschodnie nawiewały skażone powietrze do Chin, to będą one tak rozrzedzone, że nie spowodują u nas żadnego zagrożenia - stwierdził Yu Zhuoping, były szef chińskiej delegacji w Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.