Potworna zbrodnia w Łodzi. Przerażające wpisy sprawcy w sieci

10 stycznia, około godz. 5:30, Mariusz G. wszedł do mieszkania swojej 63-letniej sąsiadki. 21-letni mężczyzna zadał kobiecie kilkadziesiąt ciosów nożem. "Fakt" dotarł do przerażających szczegółów zbrodni. Jak się okazuje, mężczyzna nie tylko publicznie pisał o nienawiści do sąsiadki, ale stworzył utwór, w którym wyrażał nadzieję, że kobietę ktoś zabije.

Policja radiowóz kogut policyjny na sygnale wypadek interwencja
Policja radiowóz kogut policyjny na sygnale wypadek interwencja
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
Mateusz Czmiel

Dramat rozegrał się w jednej z kamienic w Łodzi. 10 stycznia, około godz. 5:30, 21-letni Mariusz G. wyszedł ze swojego mieszkania i udał się do swojej sąsiadki, która mieszkała piętro wyżej. Kobieta była samotna, niedawno zmarł jej mąż. "Była cicha, bardzo spokojna. Na pewno nie była w żadnym konflikcie ze sprawcą. Ona nie wadziła nikomu. Nawet jak zalano jej mieszkanie powiedziała, że nic się nie stało, że takie rzeczy przecież się zdarzają" - mówili sąsiedzi kobiety w rozmowie z "Faktem".

63-latka otworzyła drzwi mężczyźnie. Na widok noża zdołała tylko krzyknąć "pomocy". Wtedy 21-latek zadał jej kilkadziesiąt ciosów nożem. Kobieta zmarła na miejscu.

Przerażające wpisy w sieci

Sąsiedzi o Mariuszu G., mówią niewiele. Dopiero po śmierci sąsiadki odkryli przerażające wpisy 21-latka umieszczane w internecie. Mężczyzna miał wiele kont społecznościowych. Na wielu z nich pokazywał wulgarne gesty. Sam siebie określał jako "psychopatę" i "sadystę". Opisywał, jak lubił znęcać się nad psem, jak pastwił się nad kolegą z zespołem Downa. 'Nawet na pogrzebie swojej babci w ogóle nie płakałem, tylko się śmiałem prosto w jej trumnę' - pisał Mariusz G.

"Fakt" dotarł do wpisów, z których wynika, że nienawidził wszystkich. Idolem chłopaka miał być Adolf Hitler, a jego religią zombiryzm (satanizm zombiryczny). "Spełniaj rolę szatana przez liczne i sadystyczne morderstwa. Zniszcz tych, co ciebie niszczą, zabij każdego, kto krzywo się popatrzy" - napisał w dokumencie zatytułowanym "Nienawiść", do którego dotarła gazeta.

Mężczyźnie grozi dożywocie

Kolejnymi szokującymi ustaleniami gazety były wpisy w internecie dotyczące zamordowanej sąsiadki. Jak się okazuje, 21-latek wielokrotnie ją obrażał czy publikował jej adres. Kilka dni przez zaatakowaniem sąsiadki, Mariusz G. wrzucił do sieci napisany przez siebie utwór, w którym wyrażał nadzieje, że ktoś kobietę uśmierci.

Mężczyzna po zabójstwie trafił do szpitala psychiatrycznego, następnie po przedstawieniu zarzutu zabójstwa do szpitala więziennego. Tam zostanie poddany obserwacji. Grozi mu dożywocie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)