WAŻNE
TERAZ

Cud w Holandii. Polscy koszykarze przegrywali 21 pkt i wygrali!

Potężne zamachy na Bali

Pogorzelisko po nocnym klubie (AFP)
Wśród 182 ofiar śmiertelnych sobotnich eksplozji na indonezyjskiej wyspie Bali jest co najmniej 40 Australijczyków, podała w niedzielę stacja Sky News Australia. Liczba zabitych Australijczyków może być jeszcze wyższa, gdyż podana liczba obejmuje jedynie już zidentyfikowane osoby.

W zamachach rannych zostało, według różnych źródeł, od 132 do ponad 200 osób, około 75% z nich to zagraniczni turyści, w większości właśnie Australijczycy.

Nie ma informacji, jakoby wśród zabitych znajdowali się Polacy.

Zdaniem indonezyjskiej policji, sobotnia seria eksplozji to zamach terrorystyczny. Jeśli spojrzeć na liczbę ofiar, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że za tym stali terroryści - powiedział szef policji Dai Bachtiar.

Ambasador Polski w Dżakarcie Krzysztof Szumski powiedział, że doszło do trzech wybuchów, jedna bomba eksplodowała w nocnym klubie Padiclub na wyspie Bali, niszcząc pobliski lokal Sari i powodując ogromne zniszczenia. Druga bomba wybuchła w pobliżu konsulatu amerykańskiego. Do trzeciej eksplozji doszło już nie na Bali, a na wyspie Sulawezji, w pobliżu konsulatu filipińskiego.

Policja nieoficjalnie przyznaje, że wszystkie eksplozje spowodowały bomby domowej roboty. Prawdopodobnie ładunki wybuchowe umieszczone były w samochodach.

Wybuchy na Bali wywołały wielki pożar, z którym straż pożarna walczyła przez pięć godzin.

Wśród ofiar najwięcej jest Australijczyków, dużo Brytyjczyków, Amerykanów i Niemców. Na razie nie ma doniesień o Polakach.

Premier Australii John Howard powiedział, że zamach jest dowodem na to, że wojna z terroryzmem musi być kontynuowana. Australia podejrzewa o dokonanie zamachu Islamskie ugrupowanie zbrojne Jemaah Islamiyah, które ma powiązania z al-Qaedą Osamy bin Ladena. Przywódca tej organizacji nadal mieszka na terenie Indonezji.

Ambasador Szumski powiedział Radiowej, że Jemaah Islamiyah działa na terenie Indonezji, Malezji, Singapuru, Filipin Południowych, a nawet południowej Tajlandii. Celem organizacji jest, jak podkreślił ambasador, stworzenie w całej Azji południowo wschodniej państwa islamskiego rządzącego się prawem koranicznym - szariatem. Organizację oskarża się, że dokonywała już wcześniej zamachów terrorystycznych. Oskarża się ją między innymi o próbę zamachów w Singapurze i na terenie Malezji.(ck)

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 01.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 01.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Weto prezydenta. Zbigniew Bogucki tłumaczy powody
Weto prezydenta. Zbigniew Bogucki tłumaczy powody
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze