Poszukiwania malezyjskiego samolotu. Pojawiają się teorie spiskowe
Okręt, który miał za zadanie znaleźć samolot linii Malaysia Airlines zniknął z radarów na trzy dni. Rodziny osób, które znajdowały się wtedy na pokładzie, chcą wyjaśnień od rządu.
Statek, który szukał samolotu MH370 wyłączył system monitorowania na trzy dni nie podając żadnego powodu. Jego znalezienie zlecił amerykańskiej firmie Ocean Infinity malezyjski rząd - informuje portal theguardian.com.
Rodziny okrętu Seabed Constructor wzywają obie strony do wyjaśnienia sprawy w obliczu narastających spekulacji. Jedna z nich mówi o tym, że załoga odnalazła zatopiony skarb peruwiańskiego statku, który zatonął w 1911 r.
Kolejna teoria spiskowa mówi o tym, że znaleziono wrak samolotu i podjęto próbę jego wydobycia. Wyłączenie sygnałów miało oszczędzić cierpieniu rodzinie ofiar, które śledziły każdy ruch okrętu.
Samolot linii Malaysia Airlines zaginął w marcu 2014 r. Zniknął z kontaktu radiowego po 40 minutach lotu z Kuala Lumpur do Pekinu. Żadna z 239 osób na pokładzie nie przeżyła. Podczas akcji poszukiwawczej trwającej w latach 2014 - 2017, nie udało się znaleźć samolotu.
Źródło: theguardian.com.