Postawili aleję milionerów PiS. Fala komentarzy do akcji KO
Ruszyła akcja KO "Aleja Milionerów PiS". W Międzyzdrojach postawione zostały tekturowe wizerunki czołowych polityków PiS-u. Przy każdym z nich została zawarta informacja, o ile dana osoba wzbogaciła się w czasach "dobrej zmiany". Akcja odnosi się do głośnej publikacji Wirtualnej Polski. W sieci nie brakuje komentarzy.
Chodzi o tekst "Klub milionerów 2023. Prawie pół miliarda złotych dla 90 ludzi "Dobrej Zmiany". Dziennikarka WP Bianka Mikołajewska przeanalizowała pensje i nagrody, które ludziom związanym z PiS wypłaciły giełdowe spółki z udziałem Skarbu Państwa.
Artykuł wywołał wiele emocji. Temat zdecydowała się podjąć opozycja, która wykorzystując dane zebrane przez dziennikarkę, ruszyła z akcją "Aleja Milionerów PiS" w Międzyzdrojach.
"Tłum turystów w Międzyzdrojach, patrzą na pisowskie tłuste koty" - komentuje Kuba Rutnicki na Twitterze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Byłoby dobrze gdyby każde duże polskie miasto zrobiło własną aleję milionerów z PiS-tych z miasta i z regionu. W takiej Zielonej Górze ludzie chętnie spojrzą w oczy Mejzie czy Astowi. Szczególnie kartonowym" - napisał publicysta Tomasz Lis komentując akcję.
"Mordercza dla "tłustych kotów PiS" akcja sztabu Platformy. Aleja milionerów PiS najpierw w Międzyzdrwojach, potem w kilkunastu innych miejscowościach letniskowych" - napisał z kolei senator KO Marcin Bosacki.
"Mam przyjechać z aleją milionerów PO? Będzie dłuższa. A jak dodamy jeszcze tych, którzy zostali milionerami w wyniku tego, że okradali za waszych rządów państwo na VAT, to może alejki w Międzyzdrojach nie wystarczyć" - odpowiada Dariusz Matecki z Solidarnej Polski. Swój komentarz zamieścił pod wpisem Arkadiusza Marchewki z PO.
"Pokazujemy prawdę o PiS-owskich rządach" - stwierdził Borys Budka, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Akcja nie wszystkim przypadła do gustu. Politycy i ludzie związani z obozem rządzącym wypominali opozycji postaci, które wzbogaciły się w czasie rządów PO-PSL. "Zapomnieliście postawić Kierwińskiego - prezesa lotniska, Donalda - z butami za 4 tys zł. Kropiwnickiego - z kilkunastoma mieszkaniami, Sutryka - z willa i radami nadzorczymi…" - pisał Marcel Formela z Solidarnej Polski.
Niektórzy zwracali uwagę, że organizatorzy pominęli osoby związane z opozycją. "Ciekawa akcja Platformy w Międzyzdrojach. Bo co jest lepszego na wakacjach niż polityka? Swoją drogą ciężko nie odnieść wrazenia, że zapomnieli o kolegach z własnego ugrupowania, z Donaldem Tuskiem na czele. Kogo jeszcze byście tam postawili?" - pisał Maciej Podstawka.
"Jedziecie na wakacje? Jedzie z Wami inflacja. Z nimi miliony z państwowych spółek" - pisze poseł KO Konrad Frysztak.
"Aleja Milionerów PiS powinna stanąć w każdym polskim kurorcie a szczególnie w KRYNICY MORSKIEJ, Świnoujściu, Kołobrzegu, Łebie, Sopocie, Władysławowie, na Helu, Międzyzdrojach, Mikołajkach, Zakopanem…Niech Polacy zobaczą jak ich kosztem wzbogacili się politycy" - komentuje Sylwia Krajewska, warszawska radna Dzielnicy Ursynów.
Akcję licznie promują politycy KO. Wielu z nich udostępniło materiały z nią związane na swoich kontach w mediach społecznościowych.
"Tłum na Alei Milionerów PiS w Międzyzdrojach. Każdy pozna skalę nepotyzmu rządzących!" - dodała posłanka PO Aleksandra Gajewska, udostępniając wideo.