"Posłuchaj młody człowieku, bo nie będę powtarzał". Lech Wałęsa się zdenerwował
Kłótnia na Twitterze z udziałem Lecha Wałęsy. Poszło m.in. o wizytę Andrzeja Dudy w USA. W utarczkę słowną z byłym prezydentem wdał się były sekretarz premiera Mateusza Morawieckiego Andrzej Pawluszek.
"Prezydent Duda swobodnie rozmawiający z prezydentem Trumpem po angielsku. Podobnie jak premier Morawiecki z b. prezydentem Clintonem. To w sumie normalne w dzisiejszym świecie. Wyobraźmy sobie jednak, że prezydentem jest Komorowski, a premierem Kopacz..." - napisał Pawluszek.
Reakcja Wałęsy była błyskawiczna. "Posłuchaj młody człowieku, bo nie będę panu i innym kolejny raz powtarzał, a widzę, że krawat również mózg ściska za bardzo. Starszym od siebie i zasłużonym działaczom opozycji należy się szacunek, niezależnie od opcji politycznej. A więc: 'Pan Prezydent' Komorowski" - wskazał Wałęsa.
"Po pierwsze, nie jesteśmy na 'ty'. Po drugie, staram się nie nie nosić krawata w weekendy. Po trzecie, ma Pan rację. Powinienem napisać 'prezydent Komorowski' i 'premier Kopacz'" - odpowiedział Pawluszek.
Po chwili dodał: "A tak na marginesie, byłbym Panu zobowiązany, gdyby postulowane przez siebie maniery stosował Pan również w odniesieniu do Premiera Jarosława Kaczyńskiego. Nie zakładam bowiem, że jest Pan hipokrytą".
Przypomnijmy, Lech Wałęsa komentował wcześniej wizytę Andrzeja Dudy na Twitterze - w prześmiewczym tonie. Podczas obchodów 4 czerwca w Gdańsku zaatakował z kolei PiS.
Zobacz także: Karczewski odpowiada na słowa Wałęsy o PiS z 4 czerwca
Andrzej Pawluszek odszedł z Kancelarii Premiera w styczniu br. Został do niej ściągnięty w marcu ub. roku. Zajmował się głównie kryzysem wokół nowelizacji ustawy o IPN. Wcześniej był wicedyrektorem amsterdamskiego biura Polskiej Organizacji Turystycznej, gdzie głównie realizował kampanie online oraz organizował wizyty dziennikarzy holenderskich w Polsce. W styczniu, po odejściu z Kancelarii Premeira, wrócił na to stanowisko.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
